WNBA: Mistrzynie zbite we własnej hali, Kobryn znów zapunktowała

Koszykarki Seattle Storm rozegrały jedno z najgorszych spotkań w obecnych rozgrywkach. Podopieczne Briana Aglera, które słyną z doskonałej defensywy, dały sobie rzucić aż 92 punkty. W Seattle mocno tęsknią za Lauren Jackson, bez której obrona mistrzowskiego tytułu będzie niemożliwa. W innym piątkowym meczu Indiana Fever pokonała New York Liberty.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wszyscy czuli się doskonale przed tym spotkaniem. Rozpoczęłyśmy go niezwykle skoncentrowane. Nie myślałyśmy o porażce w Phoenix i byłyśmy skupione tylko na rywalizacji ze Storm, a to przyniosło doskonały efekt - mówiła po meczu Angel McCoughtry, autorka 17 punktów dla Dream podczas wielkigo meczu jej drużyny w KeyArena w Seattle.

Gospodynie jedynie w pierwszej kwarcie były w stanie dotrzymać kroku przyjezdnym. Z każdą kolejną to wicemistrzynie WNBA parły do przodu wygrywając ostatecznie różnicą aż 29 punktów. Po pierwszej połowie Dream miały na swoim koncie 50 punktów i stały się drugim zespołem w tym sezonie, któremu udała się ta sztuka.

- W defensywie nigdy nie gramy doskonale przez cały mecz. Pozostawalismy długo w grze dzięki dobrej selekcji rzutowej, ale i to w pewnym momencie przestało działać - skomentował porażkę Brian Agler, szkoleniowiec Storm. Ewelina Kobryn w pojedynku tym spędziła na parkiecie 10 minut. W tym czasie zapisała w swoich statystykach 2 punkty, 3 zbiórki, przechwyt oraz stratę.

Do starcia gigantów w Konferencji Wschodniej doszło w Indianapolis, gdzie miejscowe Fever podejmowały New York Liberty. Rywalizacji obu drużyn zeszła na dalszy plan, bowiem w głównych rolach wystąpiłi liderki obu zespołów, czyli Tamika Catchings oraz Cappie Pondexter. Ich poopisy strzeleckie były ozdobą meczu. Ostatecznie Catchings okazała się lepsza od Pondexter, a Fever od Liberty.

- Wiedziałyśmy, że musimy na nie "skoczyć" w defensywie i grać bardzo intensywnie. Tylko taki system gry może dać zwycięstwa w WNBA - powiedziała skromnie Catchings, która stała się pierwszą zawodniczką ligi z dorobkiem 5 000 punktów, 2 000 zbiórek i 1 000 asyst. Dodatkowo Catch jest liderką wszechczasów pod względem liczby przechwytow. - W mojej głowie to MVP całej ligi - mówi jasno Lin Dunn, trener Fever.

Wyniki:

Indiana Fever - New York Liberty 82:71 (16:16, 22:16, 26:15, 18:24)

(Tamika Catchings 32, Tangela Smith 10, Katie Douglas 9 - Cappie Pondexter 30, Essence Carson 16, Plenette Pierson 8)

Connecticut Sun - Washington Mystics 82:75 (26:29, 18:14, 17:16, 21:16)

(Tina Charles 16, Renee Montgomery 16, Danielle McCray 12 - Crystal Langhorne 17, Matee Ajavon 14, Marissa Coleman 14)

Seattle Storm - Atlanta Dream 63:92 (26:27, 16:23, 13:23, 8:19)

(Katie Smith 15, Swin Cash 14, Sue Bird 10 - Angel McCoughtry 17, Iziane Castro Marques 17, Lindsay Harding 12)

Komentarze (0)