Mecze pomiędzy tymi drużynami zawsze dostarczają bardzo wielu emocji. Nie inaczej będzie i tym razem. Zupełnie nowa gdyńska drużyna, pod okiem nowego szkoleniowca Javiera Fort Puente będzie chciała odzyskać utracony w ubiegłym sezonie tytuł Mistrza Polski. Zaś podopieczne Jose Ignacio Hernandeza nie oddadzą go tak łatwo. Nie można zapominać także o drużynie z Polkowic, która również bardzo wzmocniła się podczas wakacji.
Gdynianki w okresie przygotowawczym nie przegrały żadnego spotkania. Taka sytuacja pozytywnie wpływa na drużynę oraz zapowiada bardzo obiecujący sezon.
W ubiegłą niedzielę gdyński Lotos zmierzył się już z krakowską Wisłą w finale turniej "Zawsze z Mistrzem". Zwycięstwo przyszło podopiecznym Javiera Fort Puente bardzo łatwo, jednak gospodynie sobotniego meczu grały bez swoich czterech podstawowych zawodniczek. W inauguracyjnym meczu nie będzie już tak łatwo. - Na pewno czeka nas bardzo ciężki mecz. Będzie on zupełnie inny niż ten, który zagrałyśmy przeciwko nim podczas turnieju w Łodzi. Jednak z całą pewnością będziemy starały się pokazać z jak najlepszej strony i zrealizować wszystkie założenia, które ćwiczyłyśmy przez cały tydzień. W czasie meczu będziemy pracowały bardzo ciężko i przez 40 minut będziemy walczyć o pierwsze zwycięstwo w sezonie - powiedziała Adrijana Knezevic.
Lotos Gdynia będzie chciał zrewanżować się za nieudane spotkania przeciwko krakowskiej Wiśle w ubiegłym sezonie. Przegrana w sezonie zasadniczym oraz trzy porażki w play-off z pewnością zapadły kibicom w pamięci. Jednak nie jest to już ta sama drużyna Lotosu Gdynia. Nowe zawodniczki, nowy trener oraz miesiąc bardzo ciężkich przygotowań. Już dawno nie było sytuacji, kiedy to wszystkie gdyńskie zawodniczki brały udział w przygotowaniach.
Zadowolony z podstawy swojej drużyny jest gdyński trener. - Przez cały okres przygotowawczy pracowaliśmy bardzo ciężko i teraz przyszedł czas, aby się sprawdzić. Drużyna wykonała bardzo dobrą robotę przez ten miesiąc i teraz przyszedł czas na czerpanie radości z gry - powiedział trener gdyńskiej drużyny Javier Fort Puente. - W sobotnim spotkaniu zmierzymy się z Mistrzem - Wisłą Kraków, do tego gramy na ich boisku. Zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie to ciężki mecz, jednak dziewczyny są gotowe by walczyć w każdym spotkaniu, o każdą piłkę. To jest jedyna rzecz, którą mogę obiecać naszym kibicom - przez cały sezon będą oglądać zespół, który będzie grał z sercem i gdy napotka rywala, który będzie starał się z nami wygrać, to my będziemy walczyć jeszcze bardziej. Do końca będziemy grać naszą najlepszą koszykówkę - dodał Hiszpan.
Drużyna Lotosu Gdynia zmagała się jednak w tym tygodniu z pewnymi niedogodnościami. Część zawodniczek narzekała na drobne urazy, zaś kilka z nich dopadło przeziębienie. W sobotnim meczu zabraknie Eweliny Gali, która zachorowała na grypę.
Spotkanie zobaczyć będzie można na antenie TVP Sport. Transmisja rozpocznie się w sobotę o g. 18:00