- Wystarczy. Moje ciało jest poobijane, a ja czuję się zmęczony fizycznie. Nie ma co prawda żadnych limitów wiekowych, ale każdy wie kiedy ma powiedzieć dość - przyznał Litwin.
Kiedy rozpoczynał profesjonalną karierę wydawało się, że długo w NBA nie zagości. Pięć operacji stopy spowodowało, że mało kto spodziewał się, że Zydrunas Ilgauskas jeszcze przez wiele lat będzie stanowił o sile Cleveland Cavaliers. Tymczasem potężny Litwin (221 cm) przez 12 sezonów był jednym z filarów Kawalerzystów, z którymi w 2007 dotarł do wielkiego finału.
Przez rok występował również w Miami Heat, gdzie także zaliczył porażkę w wielkim finale. W sumie rozegrał 843 spotkania ze średnimi na poziomie 13 punktów i 7,3 zbiórki.
Co ciekawe, w całej swojej karierze Big-Z rozegrał tylko trzy spotkania w reprezentacji Litwy.
- Chcę teraz więcej czasu poświęcić rodzinie. Ostatnie 15 lat spędziłem na walizkach. Czas to zmienić - dodał Ilgauskas, który osiedlił się w Miami.
Wspomnienie Zydrunasa Ilgauskasa: