Sensacyjny beniaminek - po 1. kolejce Tauron Basket Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sensacyjne zwycięstwo beniaminka ŁKS Łódź nad Anwilem Włocławek to największe wydarzenie 1. kolejki Tauron Basket Ligi. Zwycięstwo łodzian oglądało ok. siedmiu tysięcy kibiców w Atlas Arenie. W lidze zadebiutowali także 18-latkowie z kadry trenera Jerzego Szambelana.

W tym artykule dowiesz się o:

Od zwycięstwa rozgrywki ligowe rozpoczął także Zastal Zielona Góra, który w meczach sparingowych nie spisywał się najlepiej. Tym razem wykorzystał siłę swojego podkoszowego Gani Lawala. Były koszykarz Phoenix Suns już w pierwszej kwarcie bliski był zanotowania podwójnej zdobyczy punkowej w kategoriach punktów i zbiórek, a cały mecz zakończył z dorobkiem 13 punktów, 13 zbiórek i ośmiu wymuszonych fauli. PBG Basket właściwie nawet na chwilę nie zagroził zielonogórzanom, bowiem tego dnia w ofensywie poznaniaków istnieli tylko Damian Kulig i Aleksander Lichodzijewski. Zdobyli oni 43 z 57 punktów całej drużyny, a to zdecydowanie nie mogło przerodzić się w zwycięstwo.

Zastal Zielona Góra - PBG Basket Poznań

71:57

(16:13, 21:16, 17:8, 17:20)

Zastal: Lawal 13, Stelmach 10, Mirković 9, Chanas 9, Dłoniak 7, Flieger 7, Hodge 7, Sroka 6, Rajewicz 2, Matczak 1, Chodkiewicz M. 0.

PBG Basket: Lichodzijewski 23, Kulig 20, Micić 9, Sulowski 5, Smorawiński 0, Parzeński 0, Comagić 0.

Po meczu AZS Koszalin z Polpharmą Starogard Gdański z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że J.J. Montgomery będzie królem strzelców całej Tauron Basket Ligi. Skąd ten wniosek? Amerykanin już po pierwszej połowie tego spotkania miał na swoim koncie 21 zdobytych punktów, a łącznie zanotował ich aż 37, co było oczywiście najlepszym wynikiem całej kolejki. Na ten dorobek złożyło się aż 13 trafionych na 16 oddanych rzutów za dwa punkty. Montgomery miał też siedem zbiórek i cztery przechwyty. Po takim występie AZS nie mógł przegrać tego meczu i nie przegrał, bowiem swojego lidera wsparli także m.in. powracający do Polski Rafał Bigus (14 punktów, 14 zbiórek) i Kamil Łączyński (10 punktów).

AZS Koszalin - Polpharma Starogard Gdański

87:68

(19:13, 21:20, 23:18, 24:17)

AZS: Montgomery 37, Bigus 14, Łączyński 10, Reese 9, Strickland 5, Dutkiewicz 4, Bieg 4, Lekić 2, Milicić 2, Bartosz 0, Jarmakowicz 0.

Polpharma: Wall 16, Simmons 15, Weeden 9, Arabas 7, Hicks 6, Koljević 6, Dąbrowski 3, Gilmore 3, Śnieg 2, Metelski 1.

Niespodziewane emocje swoim kibicom sprawił w Zgorzelcu PGE Turów. Koszykarze trenera Jacka Winnickiego szybko odskoczyli Kotwicy Kołobrzeg na kilkanaście punktów, prowadząc po kilku minutach 12:0, ale im mecz zbliżał się ku końcowi, tym wynik kierował się ku remisowi. W połowie trzeciej kwarty kołobrzeżanie wyrównali na 41:41 i później nie dali już odskoczyć PGE Turowowi. Ten o zwycięstwo musiał już walczyć do samego końca i z problemami, ale rozpoczął ten sezon od wygranej 76:74. W ekipie zgorzeleckiej wyróżnił się David Jackson, który zdobył 14 punktów i miał także sześć zbiórek. W drużynie Kotwicy najlepszymi byli dwaj Polacy - Łukasz Diduszko i Łukasz Wichniarz. Ten pierwszy 11 punktów i 10 zbiórek, natomiast drugi 17 punktów.

PGE Turów Zgorzelec - Kotwica Kołobrzeg

76:74

(25:9, 14:23, 20:22, 17:20)

PGE Turów: Jackson 14, Moore 11, Kickert 11, Wysocki 10, Cel 8, Edwards 8, Gabiński 6, Gustas 4, Lauderdale 2, Mielczarek 2, Chyliński 0, Jankowski 0.

Kotwica: Wichniarz 17, Brandwein 15, Holmes 13, Diduszko 11, Sapp 10, Djurić 6, Harris 2.

Mecz Siarki Jezioro z Energą Czarnymi w Tarnobrzegu wielu ciekawił z powodu debiutu Przemysława Karnowskiego w seniorskiej koszykówce. Jeden z najbardziej utalentowanych koszykarzy młodego pokolenia w Polsce nie zaczął jednak udanie swojej profesjonalnej kariery, bowiem już po dwóch minutach usiadł na ławce rezerwowych z dwoma faulami. W całym spotkaniu jednak zdobył sześć punktów, miał także cztery zbiórki, przechwyt i asystę, co można uznać za dobry występ. Mecz wygrała drużyna Energi Czarnych, która co prawda przegrywała po pierwszej połowie, ale drugie 20 minut wygrała aż 52:37. Wszyscy zawodnicy słupskiego zespołu, którzy pojawili sięna parkiecie zdobyli co najmniej cztery punkty, a najwięcej bo aż 19 - Darnell Hinson.

Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Energa Czarni Słupsk

81:93

(21:20, 23:21, 20:27, 17:25)

Siarka Jezioro: Miller 24, Tiller 16, Corbett 11, Doaks 11, Piechowicz 11, Karnowski 6, Barycz 2, Wyka 0.

Energa Czarni: Hinson 19, Weaver 15, Cesnauskis 14, Leończyk 12, Morrison 10, Burrell 7, Roszyk 6, Kikowski 6, Białek 4.

W Łodzi spotkały się dwie drużyny z dwóch przeciwległych biegunów. ŁKS, który po 30 latach niebytu w najwyższej klasie rozgrywkowej wrócił do TBL i na początek zmierzył się z będącym od 20 lat na tym poziomie Anwilem Włocławek. Mało kto dawał beniaminkowi nadzieje, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała te osądy. ŁKS dominował od samego początku i pewnie dowiózł swoje zwycięstwo do końca! Łodzianie nie napotkali niemalże żadnego oporu ze strony Anwilu. Ten grał słabo po obu stronach parkietu, ze szczególnym uwzględnieniem obrony. ŁKS zdołał już w pierwszej połowie rzucić aż 50 punktów, trafiając bezkarnie z dystansu i łatwo wchodząc w strefę podkoszową Anwilu. Dla beniaminka była to idealna inauguracja, tym bardziej, że na trybunach Atlas Areny pojawiło się ponad sześć tysięcy kibiców. Jak powiedział podczas meczu spiker tych zawodów - była to druga najlepsza frekwencja w historii Polskiej Ligi Koszykówki.

ŁKS Łódź - Anwil Włocławek

89:71

(28:20, 22:24, 16:12, 23:15)

ŁKS: Mallet 26, Szczepaniak 14, Archibeque 12, Dłuski 9, Kalinowski 9, Holmes 7, Salamonik 5, Trepka 4, Sulima 3, Kenig 0.

Anwil: Allen 18, Edwards 15, Berisha 12, Szubarga 10, Glabas 5, Lewis 5, Majewski 4, Nowakowski 2, Wołoszyn 0.

Po fantastycznym meczu ŁKS Łódź, wielu spodziewało się, że być może także drugi beniaminek już w pierwszej kolejce sprawi dużą niespodziankę. Tak mogło wydawać się przez trzy kwarty meczu AZS Politechniki Warszawskiej z Treflem Sopot, bowiem w ostatniej części gry, mający w swoim składzie doświadczonych koszykarzy sopocianie zagrali zdecydowanie lepiej i odnieśli pewne zwycięstwo na inaugurację. Duża w tym zasługa reprezentantów Polski - Filipa Dylewicza i Łukasza Koszarka. Łącznie zdobyli oni 37 punktów, dodatkowo ten pierwszy zanotował także osiem zbiórek i trzy przechwyty, natomiast drugi 10 asyst i pięć zbiórek. Warszawiacy zaprezentowali się jednak bardzo poprawnie. 17 punktów zdobył Michał Nowakowski, aż 11 asyst miał Łukasz Wilczek, a niezły debiut w TBL zanotowali Mateusz Ponitka (10 punktów) i Michał Michalak (9 punktów).

AZS Politechnika Warszawska - Trefl Sopot

66:83

(20:18, 14:19, 19:20, 13:26)

AZS Politechnika: Nowakowski 17, Ponitka 10, Pełka 9, Michalak 9, Mokros 9, Kolowca 6, Pamuła 3, Karwowski 2, Wilczek 1, Popiołek 0.

Trefl: Dylewicz 20, Koszarek 17, Wiśniewski 12, Turek 12, Stefański 9, Waczyński 7, Horne 4, Burgess 2, Stalicki 0, Szymkiewicz 0.

Tabela Polskiej Ligi Koszykówki

LpDrużynaMPKTZ-PZ/M
1AZS Koszalin121-01,279
2Trefl Sopot121-01,258
3ŁKS Łódź121-01,254
4Zastal Zielona Góra121-01,246
5Energa Czarni Słupsk121-01,148
6PGE Turów Zgorzelec121-01,027
7Kotwica Kołobrzeg110-10,974
8Siarka Jezioro Tarnobrzeg110-10,871
9PBG Basket Poznań110-10,803
10Anwil Włocławek110-10,798
11Polpharma Starogard Gdański110-10,782
12AZS Politechnika Warszawska110-10,795
13Śląsk Wrocław000-00,000

W 2. kolejce zagrają:

Kotwica Kołobrzeg - AZS Koszalin

ŁKS Łódź - Trefl Sopot

PBG Basket Poznań - PGE Turów Zgorzelec

Energa Czarni Słupsk - AZS Politechnika Warszawska

Polpharma Starogard Gd. - Siarka Jezioro Tarnobrzeg

Śląsk Wrocław - Zastal Zielona Góra

Źródło artykułu: