Do ostatecznego porozumienia nie doszło. NBA została więc zmuszona do odwołania pierwszych spotkań.- Oczywiście, to nie jest miłe dla nikogo. Tu nie chodzi o dolary i centy dla zawodników. Chodzi o system, w którym będziemy mogli operować - mówił przewodniczący związku koszykarzy, Derek Fisher.
- Wiem, że to okropnie trudne dla fanów. Pozostajemy w przepaści jeśli chodzi o system rozgrywek - mówił z kolei komisarz David Stern.
Więcej informacji o tej sytuacji wieczorem.