Zespół z Dolnego Śląska z pewnością będzie chciał się zrehabilitować za porażkę w europejskich pucharach z drużyną Salamanki. Wydaje się, że drużyna Artego Bydgoszcz jest idealnym rywalem aby poprawić swoje nieco nadszarpnięte morale.
Polkowiczanki zgodnie z planem rozpoczęły ligowy sezon od trzech wygranych, na swoim rozkładzie mają już - ŁKS Siemens AGD Łódź, MUKS Poznań oraz Matizol Lider Pruszków. Choć gra Pomarańczowych jeszcze nie powala na kolana, to za kilka miesięcy nikt już nie będzie pamiętał o stylu w jakim zostały odniesione wspomniane zwycięstwa.
Tym razem do Polkowic przyjedzie Artego Bydgoszcz, które ma swoich szeregach kilka doświadczonych i ogranych na polskich parkietach zawodniczek, jak Agnieszka Szott, czy pozyskana tuż przed rozpoczęciem ligi Elżbieta Mowlik. Jednak zespół znad Brdy dość nieoczekiwanie rozpoczął sezon od dwóch porażek i dopiero w trzeciej serii nastąpiło przełamanie teamu trenera Adama Ziemińskiego. Zwycięskie spotkanie z Widzewem Łódź zostało odniesione po chaotycznej grze oraz nerwowej końcówce meczu - Wygrana była nam niezwykle potrzebna po kiepskim starcie - zaznaczył Ziemiński. - Zwłaszcza, że przed nami dwa ciężkie ligowe pojedynki z CCC Polkowice i Lotosem Gdańsk, a tam o punkty będzie niezwykle ciężko. Faktycznie dwa najbliższe mecze mogą dać odpowiedź, o co będzie się biło w obecnym sezonie Artego Bydgoszcz.
Natomiast Pomarańczowe po czwartkowym wyczerpującym meczu z Salamanką w Eurolidze będą musiały na nowo naładować akumulatory, a czasu do regeneracji jest bardzo mało. W ostatniej kwarcie meczu z Hiszpankami było widać, że brakuje im sił i podopieczne Krzysztofa Koziorowicza choć bardzo chciały, to nie bardzo jak miały "ugryźć" swoje przeciwniczki.
Oba zespoły spotkały się ze sobą w ubiegłorocznej pierwszej rundzie play-off i bezdyskusyjnie górą z tej rywalizacji wyszły polkowiczanki. Również w sobotę to Dolnoślązaczki będą zdecydowanym faworytem do zwycięstwa.
CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz / sobota, godz. 17:45