Piątek w Superlidze: Popović blisko Uniksu

Patryk Kurkowski
Patryk Kurkowski

Popović blisko Uniksu

Marko Popović jest blisko sygnowania umowy z Uniksem Kazań.

Chorwat jest synem Petara Popovicia - byłego koszykarza a obecnie trenera. Marko swoją karierę rozpoczynał w 1998 roku w ekipie KK Zadaru. W sezonie 2002/03 był zdecydowanie najlepszym koszykarzem tej drużyny. Wówczas to 26-letni zawodnik zapisywał na swoje konto 23,1 punktu oraz 4,8 asysty. Razem z kolegami z zespołu wywalczył także tytuł mistrza Chorwacji.

W kolejnych rozgrywkach znalazł się w zespole Pamesy Walencji. Jednak tam był zaledwie zmiennikiem, w efekcie wrócił na Bałkany, ale tym razem zasilił szeregi Cibony Zagrzeb. W tym zespole rozegrał 14 meczów ligowych, w których to notował przeciętnie 8,9 punktu oraz 2,8 asysty. Także w kolejnym sezonie był koszykarzem tego teamu. Jednak wtedy stanowił o sile tejże ekipy. Na trzech płaszczyznach spisywał się znakomicie - Eurolidze, Lidze Adriatyckiej oraz lidze chorwackiej. W prestiżowej Eurolidze dopisywał do dorobku Cibony średnio 15,4 punktu, a także notował 4 asysty.

W 2005 roku zatrudnili go włodarze Efesu Pilsen. W drużynie ze Stambułu potwierdził swoją bardzo wysoką dyspozycję. Rozegrał 17 spotkań w Eurolidze. Rozgrywki zakończył ze średnimi statystykami rzędu 12,2 punktu oraz 2,9 zbiórki. Jednak mimo udanego sezonu zmienił barwy klubowe. Trafił bowiem do litewskiego potentata - Żalgirisu Kowno. Marko nadal błyszczał i zarówno w prestiżowej Eurolidze jak i LKL notował świetne wyniki. Razem z kolegami z zespołu wywalczył mistrzostwo Litwy.

W minionych rozgrywkach jego rola w zespole została nieco umniejszona, ale Popović pokazał, że nawet przebywając na parkiecie przez 21 minut potrafi wnieść do gry swojego zespołu bardzo dużo ożywienia, w szczególności w ofensywie. Chorwacki defensor wystąpił we wszystkich 20 meczach Euroligowych. Popović zapisywał w nich na swoje konto 11,7 punktu oraz 2 asysty.


Nando de Colo nie trafi do Dynama?

Dynamo Moskwa jest zainteresowane pozyskaniem Nando De Colo. Problem jednak tkwi w tym, że gracz ma ważny kontrakt z francuskim Cholet. Włodarze tego klubu żądają od moskiewskiego teamu 1 milion euro odstępnego. Sternicy Dynama oferują natomiast 500 tysięcy euro. Sobota jest ostatnim dniem, w którym oba kluby mogą dojść do porozumienia. W innym wypadku gracz ten nadal będzie występował w trykocie francuskiego zespołu.

De Colo w 2006 roku został graczem Cholet Basket. W pierwszym sezonie w Pro A spędzał na parkiecie nieco ponad 19 minut. W tym czasie 21-letni koszykarz zapisywał na swoje konto 7,2 punktu, 2,8 zbiórki oraz 1,6 asysty.

W minionych rozgrywkach był już czołową postacią tej ekipy. Francuski obrońca rozegrał 29 spotkań, w których to wzbogacał swój zespół o niespełna 15 oczek. Prócz tego dopisywał jeszcze 3,5 asysty i 2,9 zbiórki.

Nando mierzy 196 cm wzrostu i na parkiecie pełni rolę rzucającego obrońcy. Miałby on zastąpić w ekipie Davida Blatta, Henry'ego Domercanta.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×