Walter Hodge dla SportoweFakty.pl: Atmosfera wciąż jest dobra

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek na Uniwersytecie Zielonogórskim zawodnicy Zastalu wzięli udział w zorganizowanej przez Europejskie Forum Studentów AEGEE Zielona Góra imprezie pod nazwą "Europejskie Dni Języków Obcych". Jednym z graczy, który wziął udział w spotkaniu ze studentami był Walter Hodge.

- Myślę, że była to wspaniała inicjatywa, żeby odwiedzić Uniwersytet i porozmawiać o tym, o czym zwykle nie rozmawia się z przedstawicielami mediów czy kibicami. To ciekawe, kiedy możesz opowiedzieć o tym, co robisz w wolnym czasie albo jakie jest twoje hobby - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Walter Hodge.

Zdaniem Portorykańczyka temat konferencji był niezwykle interesujący. - Znakomicie, że ktoś myśli o takich spotkaniach i je organizuje. Cudownie było porozmawiać ze studentami, usłyszeć ciekawe pytania. Tematem naszej rozmowy było komunikowanie się z innymi ludźmi. Zdarzały się sytuacje, że tylko jedna osoba w moim towarzystwie nie mówiła po angielsku. Staraliśmy się mu wtedy pomóc, dogadać się. Wbrew pozorom nie była to tak trudna sztuka - podkreślił lider Zastalu.

W ostatniej kolejce ligowej zielonogórzanie w dość niecodziennych okolicznościach przegrali po dogrywce z Kotwicą Kołobrzeg. - To była ciężka do przełknięcia porażka. Powinniśmy wygrać ten mecz. Popełniliśmy jednak za wiele błędów i pomyłek niemal w tym samym czasie, pod koniec spotkania. Wszystko poszło w złą stronę. Taka wpadka nie może już się zdarzyć - zaznaczył jeden z najlepszych rozgrywających ligi.

W środę w zielonogórskiej hali Zastal podejmie ekipę Trefla Sopot. - Musimy być gotowi na ciężki bój. Ostatnie spotkanie nam popłynęło, nie udało się wygrać. Teraz musimy się skoncentrować i zrobić wszystko co w naszej mocy, aby tym razem wyjść zwycięsko - stwierdził ulubieniec zielonogórskiej publiczności.

Podczas ostatniego meczu w Kołobrzegu doszło do pewnego zgrzytu. Otóż na drużynę obraził się… trener, Tomasz Jankowski, który całą dogrywkę przesiedział na ławce z założonymi rękami. - Atmosfera wciąż jest dobra. Odbyliśmy w poniedziałek bardzo fajny trening, podczas którego graliśmy w piłkę nożną. Fajnie spędziliśmy czas. Wszyscy lubią przebywać w towarzystwie swoich kolegów z zespołu i nie inaczej było w naszym przypadku. Jestem przekonany, że wszystko zagra w naszym następnym meczu! - zakończył Walter Hodge.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)