Tydzień przygotowań do starcia z Wisłą Kraków gorzowianki rozpoczęły od spotkania Pucharu Polski. Trener Dariusz Maciejewski uznał to za dobre posunięcie i jest zadowolony z takiego rozwiązania. - Lepiej jest grać niż trenować. Specjalnie chcieliśmy zagrać w poniedziałek, więc przełożyliśmy mecz ze środy na poniedziałek. Chcieliśmy mieć więcej czasu na przygotowanie i odpoczynek - wspominał szkoleniowiec Akademiczek. - To był dobry mecz, szczególnie że graliśmy u siebie, więc nie trzeba było nigdzie podróżować - dodał.
Jak przebiegały przygotowania do starcia z najlepszą drużyną w Polsce? Czy trener KSSSE AZS znalazł rozwiązanie, aby przerwać passę wiślaczek? - Na pewno szykujemy specjalną taktykę. Żeby pokonać Wisłę Kraków trzeba dobrze rozegrać ten mecz taktycznie. Druga kwestia to realizacja tego planu, który przygotujemy wcześniej - powiedział szkoleniowiec brązowych medalistek z poprzedniego sezonu. Czy ta taktyka jednak wystarczy? Czy w zespole z Krakowa możemy mówić o jakichkolwiek słabych punktach? - Słabych punktów tak naprawdę w tym zespole nie ma. Ta drużyna jest bardzo ograna i udowadnia to doskonałą grą, zarówno na parkietach polskiej ligi, jak i w Eurolidze - dodał Maciejewski na temat sobotnich rywalek.
Personalnie zespół Jose Ignacio Hernandeza jest bardzo silny. Kilka wzmocnień przed sezonem, zawodniczki najwyższej klasy światowej, takie jak Nicole Powell, czy Erin Phillips. Ciężko więc myśleć o łatwym spotkaniu. - To są naprawdę wielkie gwiazdy. Reprezentantki swoich krajów, a dodatkowo zawodniczki z WNBA. Nicole Powell oraz Erin Phillips to gwiazdy tego zespołu i kluczowi gracze swoich reprezentacji. Trzecią zawodniczką z WNBA jest Ewelina Kobryn, która rozegrała pierwszy sezon za oceanem - ocenił siłę Białej Gwiazdy szkoleniowiec Akademiczek. - Pozostałe zawodniczki im nie ustępują, są to wyróżniające się postacie swoich reprezentacji - dodał.
W Gorzowie jeden z zespołów euroligowych musiał uznać wyższość gospodyń. Czy gorzowskim koszykarkom uda się powstrzymać także krakowską Wisłę? - Wisła prezentuje wyższy poziom od Lotosu. Pokazuje to nawet na poziomie Euroligi. Zawodniczki Wisły są większymi indywidualnościami niż te, które są w Lotosie - porównywał zespoły grające w Eurolidze Dariusz Maciejewski.
Czy według trenera KSSSE AZS jego zespół jest odpowiednio przygotowany do tego spotkania? - Myślę, że jesteśmy nieźle przygotowani. Pozostaje kwestia realizacji i czy ten plan wypali - zastanawia się szkoleniowiec Akademiczek. - Jak przygotowywaliśmy się do meczu z Lotosem to szybko uwierzyliśmy, że możemy to wygrać. Tutaj, w meczu z Wisłą, może być różnie. Przede wszystkim indywidualności u naszych rywalek będą brały ciężar gry na siebie - zakończył Maciejewski.