Lech Poznań był jedenastokrotnym mistrzem Polski. Po raz ostatni ten tytuł koszykarze tego zespołu wywalczyli w 1990 roku. W 1997 roku klub z powodów problemów finansowych wycofał się z rozgrywek. W tym sezonie dzięki "dzikiej karcie" do PLK awansowała Politechnika Poznań. Włodarze tego klubu chcąc w pewien sposób nawiązać do historii proponują zmianę nazwy na Lech. - Chcielibyśmy powrotu do nazwy Lecha i jego tradycji, ale wiemy, że zastrzeżone prawa do tej nazwy ma piłkarski KKS Lech. Wysłaliśmy więc do nich zapytanie, jaka jest możliwość powrotu do tej nazwy i czekamy na odpowiedź - wyjawia na łamach "Gazety Wyborczej" Adam Bekier, prezes Politechniki.
Aby jednak Politechnika mogła zmienić nazwę na Lech, potrzebna jest zgoda włodarzy klubu piłkarskiego - KKS Lech Poznań. - Zajmujemy się tą sprawą i lada dzień przekażemy odpowiedź. Zastanawiamy się i coś planujemy - powiedział Arkadiusz Kasprzak, wiceprezes KKS Poznań.
Według szkoleniowca poznańskiego teamu nie ma problemów aby drużyna koszykarska nazywała się tak samo jak piłkarska. Wręcz przeciwnie uważa, że to dobry pomysł. - Jest to możliwe, bo nie ma sprzeczności interesów. Nie tworzymy przecież klubu piłkarskiego, lecz koszykówkę, która może tylko wzmóc zainteresowanie Lechem. To sport halowy, właściwie zimowy można powiedzieć. Rozgrywki koszykarskie z udziałem Lecha świetnie zapełniłyby przerwę zimową w rozgrywkach piłkarskich. Lech grałby wtedy 12 miesięcy w roku - mówi Eugeniusz Kijewski, pierwszy trener beniaminka PLK.