- Obrona. Zacieśniłyśmy strefę podkoszową, bo wiedziałyśmy, że rywalki niezbyt często zdobywają punkty z dalszej odległości. Pomagałyśmy sobie wzajemnie w defensywie, nikt nie popełniał błędów. Wszystko funkcjonowało na wysokim poziomie - powiedziała czołowa polska koszykarka w rozmowie z Przeglądem Sportowy.
"Ewka" nie jest jeszcze w najwyższej dyspozycji. Czy, gdy ją osiągnie, gra wiślaczek będzie jeszcze lepsza? - Mam taką nadzieję. Powinnam grać coraz lepiej. Nie zamierzamy zadowolić się awansem do Final Eight. Dwa zwycięstwa ze Spartakiem najlepiej świadczą o naszych możliwościach. Chcemy walczyć o miejsca na podium Euroligi - powiedziała Kobryn.
Źródło: Przegląd Sportowy.