Artego pod większą presją? - zapowiedź meczu MKS Tęcza Leszno - Artego Bydgoszcz

Już w środę odbędzie się pierwsze spotkanie 13. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy. Na zakończenie pierwszej rundy MKS Tęcza Leszno podejmie w Trapezie bydgoskie Artego. Obie drużyny chcą wygrać, a może nawet muszą? Pod większą presją wydają się być bydgoszczanki, dla których ta runda nie była udana wobec dużych aspiracji. W ostatnim czasie coś jednak drgnęło w grze tego zespołu.

Pierwotnie mecz miał odbyć się w sobotę, ale tego dnia hala Trapez, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa MKS Tęcza, jest zajęta. W weekend odbywa się tam bowiem Puchar Świata we florecie i włodarze klubu musieli szukać innego wyjścia, którym było przełożenie spotkania właśnie na środę.

Rywalem leszczynianek w środowy wieczór będzie Artego Bydgoszcz. Zespół z miasta nad Brdą miał olbrzymie ambicje przed sezonem, ale ten nie rozpoczął się dla niego znakomicie. W ostatnim czasie w drużynie było gorąco, bowiem kontrakty rozwiązano z Martą Urbaniak oraz Natalią Mrozińską, a zza oceanu przyleciało potencjalne wzmocnienie w osobie Melissy Lynn D'Amico. Ta dużo czasu na wkomponowanie się do drużyny nie ma, a czasu na przekonanie do siebie włodarzy klubu zaledwie dwa mecze. Czy to wystarczy?

Jedno jest pewne - Artego w ostatnim czasie zaczęło grać lepiej. Dużo do czynienia z tym faktem ma pojawienie się w drużynie Renee Taylor oraz większe zdobycze punktowe Elżbiety Mowlik. Gdy dołożymy do tego bardzo solidnie grające Agnieszkę Szott oraz Martynę Koc, to bydgoszczanki wydają się być faworytem środowego meczu.

Jednym z kluczy do wygrania w Lesznie ma być znaczna poprawa w grze defensywnej. - W meczu z Odrą bardzo dobrze zagraliśmy w ataku, ale zapomnieliśmy o defensywie. Wygrana cieszy, ale ten element trzeba poprawić - mówił po meczu Adam Ziemiński. Z brzeską Odrą się udało, ale w Lesznie może być zdecydowanie trudniej. Mecz przecież toczyć będzie się na obcej hali, a tam ze skutecznością może być różnie, dlatego dobra defensywa będzie z pewnością bardzo ważna.

Gospodynie do meczu podejdą bardzo zmobilizowane, bowiem w sobotę przegrały w Pruszkowie pomimo faktu, że rozegrały dobre zawody. O porażce zadecydowała fatalna czwarta kwarta, przegrana różnicą piętnastu punktów. Czy tym razem podopiecznym Dariusza Raczyńskiego uda się wyciągnąć wnioski i powalczyć we własnej hali o triumf?

Obie drużyny mają swoje cele na ten sezon. Artego chce zagrać w play off i tam być może mocnym akcentem zaznaczyć swoją obecność. MKS Tęcza również marzy o walce w górnej ósemce, ale w przypadku tego zespołu szanse wydają się być zdecydowanie mniejsze. W środę jednak oba zespoły wyjdą na parkiet walczyć o wygraną.

MKS Tęcza Leszno - Artego Bydgoszcz / środa, godz. 18:00

Komentarze (0)