Hity dla gości, zadyszka Znicza - po 14. kolejce I ligi

Już 7 listopada przewodzący tabeli Sokół Łańcut pewnie pokonał AZS Radex Szczecin. Drużyna prowadzona przez Dariusza Kaszowskiego jest w dość komfortowej sytuacji, gdyż w czasie, gdy inni grają, co trzy dni lider wypracował sobie dziewięciodniową przerwę. Odpoczynek przyda się też szczecińskim Akademikom, których od poniedziałku poskładać próbuje dotychczasowy asystent, Wojciech Zeidler. Prowadzący AZS przez wiele lat Zbigniew Majcherek podał się do dymisji po serii wyjazdowych porażek.

Najważniejsze wydarzenia 14. serii spotkań rozegrały się jednak w Toruniu, gdzie mierzyły się dwie czołowe drużyny. Przewaga wypracowana w pierwszej połowie pozwoliła wygrać Startowi Gdynia, lecz spotkanie rozczarowało. Głównie przez urazy w obu ekipach. Chyba Najciekawiej było za to w Kutnie, gdzie AZS WSGK miał ogromną szansę na odniesienie siódmego zwycięstwa z rzędu. Nie pozwolił jednak na to Adam Parzych, który poprowadził swoją Spójnię do wygranej 68:64. W pozostałych spotkaniach z wyjątkiem tego w Lublinie obyło się bez niespodzianek i specjalnych emocji.

Gracz kolejki:

Adam Parzych

Mimo, że Spójnia Stargard Szczeciński zalicza się do czołowych drużyn I ligi to jej koszykarz po raz pierwszy otrzymał to wyróżnienie. Być może nie wynikało to ze statystyk, lecz w tak ważnym i wyrównanym spotkaniu wyczyn równo grającego przez cały sezon Parzycha jest warty podkreślenia. Koszykarz Spójni zdobył 24 punkty trafiając 7 z 12 rzutów z gry. Pewnie o stargardzkim rzucającym nikt by nie wspomniał, gdyby nie czwarta odsłona, a konkretnie ostatnie pięć minut, w których zdobył 11 punktów, czyli wszystkie oczka swojej drużyny w tym fragmencie i zapewnił Spójni cenny wyjazdowy tryumf.

Drużyna kolejki:

Polonia Przemyśl

Beniaminek, który do I ligi awansował dzięki Dzikiej Karcie od początku nie miał łatwego zadania będąc raczej zespołem własnego parkietu. W sobotę przełamał się na wyjeździe ogrywając SKK, a już w środę nie dał szans ostatniemu w tabeli Sportino Inowrocław. Wyczyn pewnie nieszczególny, lecz ofensywna gra owocująca siódmą lokatą w lidze może się podobać. Jeszcze jakiś czas temu zapowiedzi najlepszego strzelca Przemyskich Niedźwiadków, Huberta Mazura o walce o pierwszą ósemkę mogły być traktowane z przymrużeniem oka. Niemal na półmetku rozgrywek to staje się rzeczywistością.

Rozczarowanie kolejki:

Kryzys Znicza

Młody zespół z Pruszkowa poczynał sobie całkiem nieźle do początku grudnia, kiedy to ograł nawet Sokoła Łańcut. Ciągłe problemy z kontuzjami musiały się jednak odbić i ekipa z Mazowsza jest jedną z ofiar napiętego terminarza. Po porażce w Gdyni nie udało się pruszkowianom pozbierać i podopieczni Michała Spychały polegli także w Lublinie. Nie pomógł nawet powrót Marka Szumełdy-Krzyckiego, który potrzebuje czasu, by Odnaleźć formę z początku rozgrywek.

Zaskoczenie kolejki:

Piotr Śmigielski

W Toruniu przekonali się, jakim potencjałem dysponuje Start Gdynia. 22-letni rzucający, który zdobywa średnio 8,3 punktu na mecz w środę zdobył 25 oczek walnie przyczyniając się do sukcesu swojej drużyny. Warto zaznaczyć, że Śmigielski spędził na parkiecie dwa razy więcej czasu niż zwykle. W kolejnych meczach przekonamy się, czy trener Paweł Turkiewicz będzie miał w swoim zespole kolejnego lidera pretendującego co tydzień do miana gracza kolejki, czy był to jednorazowy przebłysk.

Wyniki:

NETO PTG Sokół Łańcut - AZS Radex Szczecin 74:54 (14:9, 24:10, 22:15, 14:20)

MKS Polonia Przemyśl - POLOmarket Sportino Inowrocław 85:65 (24:21, 15:16, 26:11, 20:17)

MOSiR Krosno - SKK Siedlce 62:69 (14:18, 16:20, 15:15, 17:16)

Rosa Radom - Focus Mall Sudety Jelenia Góra 79:44 (12:14, 27:15, 20:5, 20:10)

Start Lublin - Znicz Basket Pruszków 70:57 (20:13, 10:18, 18:13, 22:13)

AZS WSGK Kutno - Spójnia Stargard Szczeciński 64:68 (18:13, 18:15, 18:23, 10:17)

Polski Cukier SIDEn Toruń - Start Gdynia 73:83 (21:25, 20:27, 26:16, 6:15)

Tabela I ligi mężczyzn

w 15. kolejce zagrają:

Spójnia - Polonia

Start Gdynia - AZS Radex

Sokół - AZS WSGK

Sportino - MOSiR

Start Lublin - PC SIDEn

SKK - Rosa

MKS Dąbrowa Górnicza - Znicz Basket

Pauza - Sudety Jelenia Góra