Na takie pojedynki czeka się z wielkim podekscytowaniem i trudno się dziwić, bowiem starcie mistrza z wicemistrzem kraju musi budzić wielkie zainteresowanie. W Polkowicach wszyscy marzą o tym, żeby Wisła Can Pack Kraków straciła miano niepokonanych. Po przeciwnej stronie nastroje zupełnie odmienne, bowiem ewentualne wygrane nad CCC i Lotosem Gdynia niemal zapewniają mistrzyniom Polski pozycję lidera po rundzie zasadniczej w Ford Germaz Ekstraklasie. Nastroje zatem w ekipie spod Wawelu bojowe.
Pomarańczowe żeby wygrać, muszą zagrać na podobnym poziomie, jak w meczu z Perfumerias Avenida Salamanka. W Hiszpanii wicemistrzynie Polski rozegrały kapitalne zawody i pokonały znacznie wyżej notowanego rywala. Teraz będzie podobnie, bo faworytem jest Wisła, ale Evanthia Maltsi czy Sharnee Zoll zrobią wszystko, żeby tego faworyta odesłać do domu bez trzynastej wygranej z rzędu. Największym problemem trenera Arkadiusza Rusina może być zatrzymanie podkoszowych Białej Gwiazdy, bowiem po rozwiązaniu umowy z Gintare Petronyte rotacja pod koszem CCC nieco zmalała.
- Klub z Polkowic należy do absolutnej czołówki jeśli chodzi o polską ekstraklasę więc do tej konfrontacji podchodzimy bardzo ostrożnie. Rozmawialiśmy po powrocie z Francji wiele na temat najbliższego rywala i najlepsze co możemy zrobić to maksymalnie skupić się na samym pojedynku. Wtedy jest szansa, że zagramy po prostu swoje - przekonuje Bjelica, która doskonale spisała się w ostatnim euroligowym meczu swojej drużyny. Gdy dodamy do tego będące w wielkiej formie Nicole Powell, Erin Phillips czy Ewelinę Kobryn to trudno się dziwić, że zespół ten kolekcjonuje zwycięstwa.
Tak koszykarki Białej Gwiazdy cieszyły się z tytułu przed rokiem, który wywalczyły na polkowickim parkiecie
Innym niezwykle interesującym pojedynkiem powinno być starcie w Rybniku, gdzie KK ROW zmierzy się z Matizol Liderem Pruszków. Gospodynie z pewnością marzą o dobry zakończeniu tegorocznej części sezonu, natomiast rywalki już z nowym trenerem będą chciały sięgnąć po drugą wygraną z rzędu. Kto po meczu będzie zatem bardziej zadowolony? - Patrząc na ligową tabelę jesteśmy zdecydowanie wyżej od naszych rywali, ale to nie zmienia faktu, że będzie to dla nas bardzo trudny mecz. Lider ma duży potencjał, którego na pewno nie odzwierciedla pozycja w tabeli - ocenia szanse Kazimierz Mikołajec, szkoleniowiec KK ROW Rybnik.
W Łodzi natomiast kibice będą ekscytować się pojedynkiem derbowym, w którym Widzew gościć będzie ŁKS Siemens AGD. W ostatnim czasie dużo mówiło się o kłopotach tych drugich, ale jak pokazał ostatni pojedynek z gorzowskimi Akademiczkami, chyba nie jest tak źle. Po raz kolejny bardzo dużo zależeć będzie od Stephanie Raymond, która ostatnio nie tylko znakomicie dogrywa piłkę do swoich koleżanek, ale potrafi też wcielić się w rolę doskonałej egzekutorki. Co na to Widzew? Z pewnością tanio skóry nie sprzeda...
Najmniejszych problemów z kolejnymi wygranymi mieć nie powinny zespoły Lotosu Gdynia i KSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Do Trójmiasta zawita INEA AZS Poznań, która w tym sezonie jeszcze nie wygrała meczu... Gorzowskie Akademiczki z kolei zagrają z innym poznańskim zespołem, czyli MUKS-em. Ten również okupuje ogony tabeli FGE...
W ostatnim meczu tej serii gier Odra Brzeg gościć będzie rozpędzoną toruńską Energę. Spotkanie na Dolnym Śląsku będzie szczególne dla Jazminy Sepulvedy, która przed dwoma sezonami była liderką Odry, a teraz jest solidnym punktem Katarzynek. Bez wątpienia to zespół z Grodu Kopernika jest faworytem tego starcia, ale jak zawsze wszystko zweryfikuje parkiet.
-> TUTAJ <- przeczytaj relację z meczu MKS Tęcza Leszno - Artego Bydgoszcz, który awansem odbył się w środę.
Harmonogram 13. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy:
Lotos Gdynia - INEA AZS Poznań (sobota, godz. 13:00)
KK ROW Rybnik - Matizol Lider Pruszków (sobota, godz. 17:30)
CCC Polkowice - Wisła Can Pack Kraków (sobota, godz. 17:45)
Widzew Łódź - ŁKS Siemens AGD Łódź (sobota, godz. 18:00)
Odra Brzeg - Energa Toruń (sobota, godz. 18:00)
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - MUKS Poznań (sobota, godz. 18:00)