Jeśli obwód Clippers będzie tak skuteczny jak w poniedziałkowym spotkaniu, to fani klubu z Miasta Aniołów mogą spać spokojnie. Chris Paul zdobył 17 punktów, dziewięć asyst i siedem zbiórek, a Chauncey Billus dorzucił 23 oczka. Głównie dzięki nim Clips pokonali lokalnego rywala różnicą aż 19 oczek.
22 punkty dla Jeziorowców wywalczył Kobe Bryant. Warto zwrócić uwagę na debiut nowego wcielenia Rona Artesta - Metta World Peace nie trafił żadnego z ośmiu rzutów z gry...
Udany debiut w NBA zaliczył Kemba Walker. Gracz Charlotte Bobcats co prawda chybił osiem z pierwszych dziesięciu rzutów, lecz zdobył w sumie 18 punktów i pomógł Rysiom pokonać Atlantę Hawks 79:77.
Stosunkowo łatwo triumfowały również Smugi z Portland, które z Utah Jazz prowadziły różnicą nawet 24 punktów. 17 oczek w 23 minuty wywalczył Wes Matthews.
Charlotte Bobcats - Atlanta Hawks 79:77
(K. Walker 18, B. Diaw 12, D. Brown 10 - J. Smith 11, A. Horford 11, M. Williams 9)
Portland Trail Blazers - Utah Jazz 110:90
(W. Matthews 17, N. Batum 13, E. Williams 13 - D. Favors 25 (12 zb), D. Harris 10, C.J. Miles 9)
Los Angeles Lakers - Los Angeles Clippers 95:114
(K. Bryant 22, P. Gasol 16, A. Bynum 15 (12 zb) - C. Billups 23, C. Paul 17, B. Griffin 12)