Wygrana na koniec roku - relacja z meczu Start Gdynia - AZS WSGK Polfarmex Kutno

W ostatnim meczu w tym roku Start Gdynia pokonał AZS WSGK Polfarmex Kutno 92:74. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w pierwszych minutach spotkania, nie dając szans przeciwnikom. Start do zwycięstwa poprowadził Grzegorz Mordzak, który zdobył 22 punkty.

Jędrzej Szerle
Jędrzej Szerle

Spotkanie rozpoczęło się od pasjonującego pojedynku dwóch podkoszowych. Po stronie gości świetnie prezentował się Mariusz Bacik, z którym wiele problemów miał Tomasz Wojdyła, a po przeciwnej stronie parkietu bardzo dobrze grał Tomasz Andrzejewski. Dominował jednak Start, a po trójce Grzegorza Mordzaka trener Jarosław Krysiewicz musiał prosić o przerwę na żądanie. Gdynianie wyciągnęli wnioski z poprzedniego, przegranego, spotkania i grali ofensywną, drużynową koszykówkę. Stąd prowadzenie 27:12 po 10 minutach gry jest w pełni uzasadnione.

W drugiej kwarcie trener Paweł Turkiewicz więcej rotował składem, ale w niczym nie zmniejszyło to tempa gry gdynian. Start wciąż przeważał, a zmiennicy - jak Tomasz Nowakowski - grali równie dobrze co pierwszopiątkowi gracze. AZS prezentował się znacznie gorzej, tym bardziej, że nie potrafił wykorzystać błędów popełnianych przez gospodarzy. W drużynie z Kutna najlepszym strzelcem był Tomasz Deja, ale jeszcze w połowie drugiej kwarty do tego tytułu wystarczyło zdobycie sześciu punktów. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy Start prowadził już różnicą 25 punktów i nic nie zapowiadało, żeby dalsze minuty meczu miały zmienić obraz gry.

Po piętnastominutowej przerwie Start nie zmniejszył impetu, ale za sprawą trochę mniejszego zaangażowania w obronie gracze AZS mieli okazję zdobyć więcej punktów. Ponieważ gospodarze dodatkowo popełnili kilka głupich błędów, o czas poprosił trener Turkiewicz, po którym gdynianie znów grali prawie bezbłędnie. Ostatnie 10 minut meczu Start rozpoczynał prowadząc 76:54 i wszystko wskazywało na to, że rok 2011 zakończy zwycięstwem.

Ostatnie minuty spotkania były już tylko formalnością. Choć AZS wciąż walczył, a w końcu zaczął też trafiać Aleksander Perka, to Start nie pozwalał na większe zmniejszenie przewagi, która oscylowała wokół 20 punktów. Gdynianie przeważali zasłużenie, dzięki dobrej grze pod koszem i drużynowym akcjom. Stąd i nie dziwi wygrana Startu, dzięki której utrzymali się oni na drugim miejscu w tabeli I ligi.

Start Gdynia - AZS WSGK Polfarmex Kutno 92:74 (27:12, 25:17, 24:25, 16:20)

Start:
Mordzak 22, Andrzejewski 17, Kostrzewski 17, Śmigielski 13, Wojdyła 11, Nowakowski 4, Malczyk 4, Krajniewski 4, Szpyrka 0.

AZS: Perka 22, Linowski 15, Małecki 9, Bręk 8, Deja 6, Bacik 4, Marciniak 4, Jakóbczyk 3, Balcerzak 3, Rydlewski 0, Grzesiński 0.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×