Dodajmy, że Gortat grał z pękniętym kciukiem. - To nie jest wygodne, kilka razy piłka wyleciała mi z rąk i byłem wkurzony. Starałem się grać ostrożniej niż zwykle, musiałem unikać wsadów, bo mogłoby się to skończyć większym urazem - powiedział gracz Słońc na łamach Super Expressem. Mimo tego że Marcin Gortat unikał wsadów, to i tak popisał się jednym kapitalnym "dunkiem", który został wyróżniony w akcjach dnia na trzecim miejscu.
Dość nieoczekiwanie bardzo dobrze przeciwko New Orlean Hornets zagrał konkurent Gortata na pozycji centra - Robin Lopez, który zdobył aż 21 punktów i 7 zbiórek. - Robin zagrał dzisiaj bardzo dobrze, wniósł sporo energii. Walczę z nim o miejsce w piątce i jestem gotowy na to wyzwanie - dodał Gortat.
Źródło: Super Express.