Musimy przetrwać ten sezon - komentarze po meczu Artego Bydgoszcz - AZS PWSZ Gorzów

W Bydgoszczy odbyło się najciekawsze spotkanie piętnastej kolejki Ford Germaz Ekstraklasy. Po zaciętym boju po raz pierwszy w historii bydgosko-gorzowskich pojedynkach triumfowały podopieczne Adama Ziemińskiego.

Dariusz Maciejewski (trener AZS PWSZ)> Mamy swoje określone problemy finansowo-organizacyjne i zdrowotne. O końcowym rezultacie zaważyła świetna pierwsza kwarta w wykonaniu bydgoszczanek, bo statystyki są porównywalne. Świetne zagrała też rozgrywająca gospodyń. To właśnie na dobrej dyspozycji Taylor później jechała cała drużyna. Bydgoszczanki obecnie już zupełnie inny zespół niż kilka tygodni wcześniej.

Agnieszka Kaczmarczyk (kapitan AZS): Obecnie musimy jakoś przetrwać ten trudny sezon. Jesteśmy teraz dość młodym zespołem i to widać na parkiecie w niektórych momentach. Właściwie nasz trener ma do dyspozycji siedmiu wartościowych graczy. W następnych spotkaniach musimy gryźć mocno parkiet, aby utrzymać miejsce w ósemce.

Adam Ziemiński (trener Artego): Szkoda byłoby upadku tak zasłużonego ośrodku dla krajowej koszykówki jakim jest Gorzów. Pozostaje mieć nadzieję, że wszystko się tam ułoży. Mecz dla obu drużyn był niezwykle trudny. Cieszy w końcu wygrana z AZS, bo w końcu po tylu przegranych pojedynkach musiało to nastąpić. Teraz musimy czekać na powrót do składu Kułagi i Szott, gdyż przed nami bardzo ważny mecz z Widzewem Łódź.

Agnieszka Kułaga (Artego Bydgoszcz): To było niezwykle ważne zwycięstwo w kontekście walki o play-offy. U nas szczególnie mogła podobać się gra w obronie, bo Sissoko wniosła w szeregi Artego sporo ożywienia. To jest mocno agresywna defensywa. Ten element gry sprawił gorzowiankom spory kłopot.

Komentarze (0)