NBA: Koniec serii Bulls, powrót Jamesa i triumf Heat

Atlanta Hawks przerwała sześciomeczową passę zwycięstw Chicago Bulls i pokonała Byki 109:94. Wygrywać nie przestaje z kolei Miami Heat, które do wygranej nad New Jersey Nets poprowadził powracający po kontuzji LeBron James.

Jastrzębie wzięły pełny rewanż za wtorkową porażkę 74:76 i pewnie zwyciężyły Byki, które notują najlepszy strat od 15 lat. Derrick Rose, lider Bulls, zdobył tylko osiem oczek - najmniej od grudnia 2010 roku.

Gospodarze narzucili ostre tempo i już po pierwszej kwarcie prowadzili 33:18. 60 proc. skuteczność w całym meczu spowodowała zdobycie 109 punktów, z czego 25 wywalczył Josh Smith. Co ciekawe, lider Hawks miał także sześć bloków, pięć zbiórek, pięć asyst i cztery przechwyty!

17 oczek mieli również Joe Johnson, a także Vladimir Radmanovic, który trafił wszystkie pięć rzutów za trzy punkty.

- Grali zbilansowaną koszykówkę - dobrze w obronie, dobrze w ataku. W tej lidze dostajesz to na co zasługujesz - powiedział Tom Thibodeau, trener Bulls.

Do składu Miami Heat powrócił LeBron James i w kapitalnym stylu poprowadził Żar do triumfu nad New Jersey Nets. Lider ekipy z Florydy 22 ze swoich 32 oczek zgromadził w premierowej odsłonie a Miami wygrało ósmy mecz w tym sezonie (8-1).

- Jeżeli czuję się dobrze, to wychodzę na parkiet i robię swoje. Już w pierwszej kwarcie mogłem sprawdzić moją kostkę - powiedział LBJ, który miał również dziewięć asyst i siedem zbiórek.

Żar wygrał ósmy mecz w tym sezonie i z bilansem 8-1 jest najlepszą ekipą w lidze. Wkrótce do zespołu powinien powrócić Dwyane Wade (uraz stopy), który ostatnie trzy spotkania oglądał z perspektywy ławki rezerwowych.

- Zagraliśmy świetny mecz, ale to jest jeden z najlepszych zespołów w NBA - przyznał Luis Scola, silny skrzydłowy Houston Rockets, autor 28 punktów. Rakiety w ciągu kilkudziesięciu godzin po raz drugi przegrały z Oklahomą City Thunder, tym razem 95:98.

Zwycięstwo Grzmotowi załatwił nie kto inny jak Kevin Durant, który na zdobycie 27 punktów potrzebował aż 25 rzutów, lecz w ostatnich sekundach był nieomylny. Najpierw trafił z półdystansu, a chwilę potem wykorzystał dwa rzuty wolne.

- To może zabrzmieć dziwnie, ale im dłużej mecz trwa, tym mniej się tym przejmuje. Po prostu: albo trafiam, albo nie trafiam. Jeżeli za długo o tym myślisz, to nic dobrego z tego nie ma - powiedział Durant.

Thunder z bilansem 7-2 są najlepszym zespołem na Zachodzie. W kolejnych spotkaniach w ich szeregach najprawdopodobniej zabraknie Erica Maynora, rezerwowego rozgrywającego, który podczas jednego z wejść pod kosz skręcił kolano.

Strzelania w San Antonio dla Ostróg, które pokonały Denver Nuggets 121:117. Bohaterem gospodarzy okazał się Danny Green, który rozegrał najlepszy mecz w karierze, notując 24 oczka, w tym kilka ważnych punktów końcowych fragmentach gry.

Spurs z bilansem 6-2 są w czołówce Zachodu, mimo że kilka dni temu stracili Manu Ginobiliego, który po złamaniu ręki nie będzie grał ok. dwóch miesięcy.

- Manu jest poza grą, więc każdy musi dawać z siebie jeszcze więcej - mówił Green. - Dostałem szansę i ją wykorzystuje, to moja praca. Na szczęście dzisiaj wszystko mi wychodziło - dodał.

Wyniki:

Indiana Pacers - Charlotte Bobcats 99:77

(R. Hibbert 20, T. Hansbrough 15, D. Collison 14 - D.J. Augustin 20, G. Henderson 14 (10 zb), B. Mullens 10 (11 zb))

Atlanta Hawks - Chicago Bulls 109:94

(J. Smith 25, J. Johnson 17, V. Radmanovic 17 - J. Lucas 16, K. Korver 13, C. Boozer 12)

New Jersey Nets - Miami Heat 90:101

(K. Humphries 25 (12 zb), M. Brooks 12, A. Morrow 11 - L. James 32, C. Bosh 16, U. Haslem 12 (12 zb))

Detroit Pistons - New York Knicks 80:103

(B. Knight 19, G. Monroe 15, B. Gordon 12 - A. Stoudemire 22, M. Bibby 16, C. Anthony 13)

Philadelphia 76ers - Toronto Raptors 97:62

(A. Iguodala 14 (10 zb), J. Holiday 14, L. Williams 13 - A. Bargnani 21 (12 zb), A. Johnson 12 (14 zb), D. DeRozan 8)

Houston Rockets - Oklahoma City Thunder 95:98

(L. Scola 28, G. Dragic 20, K. Martin 16 - K. Durant 27, R. Westbrook 25, N. Mohammed 17)

San Antonio Spurs - Denver Nuggets 121:117

(D. Green 24, T. Parker 19, R. Jefferson 19 - D. Gallinari 31, T. Lawson 20 (10 as), A. Harrington 19)

Dallas Mavericks - New Orleans Hornets 96:81

(V. Carter 13, I. Mahinmi 13, D. West 12 - A. Aminu 15 (12 zb), J. Jack 13, C. Landry 12)

Los Angeles Clippers - Milwaukee Bucks 92:86

(B. Griffin 22 (14 zb), C. Butler 20, C. Billups 19 - B. Jennings 21, D. Gooden 18 (13 zb), S. Jackson 18)

Golden State Warriors - Utah Jazz 87:88

(M. Ellis 32, B. Rush 14, D. Lee 13 (15 zb) - G. Hayward 18, A. Jefferson 15, D. Favors 12 (10 zb))

Aktualne tabele NBA -->

Źródło artykułu: