Po świąteczno-noworocznej przerwie koszykarki Dariusza Maciejewskiego udały się na mecz do Bydgoszczy, gdzie uległy Artego 66:56. - Spisałyśmy się naprawdę bardzo przeciętnie - oceniła Agnieszka Skobel. - Nawet jeślibyśmy zagrały poprzednim składem, to również trudno byłoby tam o zwycięstwo. Bydgoszczanki zagrały naprawdę dobry mecz. Natomias nasz zespół miał ogromne problemy z dynamiką, zwłaszcza na początku ostatniego spotkania, przez co straciłyśmy sporo punktów.
- Przede wszystkim przegrałyśmy zdecydowanie walkę na deskach, co było główną przyczyną porażki - dodała Skobel. - W pewnym momencie udało się dojść rywalki na cztery punkty, ale potem zabrakło nam już sił, bo połowa obecnego składu to juniorki. Może po ostatniej przerwie nie wróciłyśmy jeszcze do swojej optymalnej formy. Poza tym Artego zagrało niezwykle ambitnie.
- My miałyśmy spory kłopot z powstrzymaniem szybkiej Reene Taylor. W poprzednim spotkaniu, jeszcze na parkiecie w Gorzowie tej zawodniczki nie było w barwach bydgoskiej drużyny i dlatego była to dla nas spora niewiadoma. Ona powoli robi się jedną z kluczowych zawodniczek w Ford Germaz Ekstraklasie. My natomiast musimy się skupić, aby utrzymać miejsce w ósemce, przy obecnych problemach kadrowych - zakończyła Skobel.