Środa w ACB: Basile zostaje w Barcelonie

FC AXA Barcelona powoli zmierza do zakończenia budowy. Kontrakt z katalońskim klubem przedłużył Gianluca Basile, stając się tym samym czwartym graczem w rotacji na pozycjach rozgrywającego i rzucającego obrońcy. Z kolei Estudiantes Madryt wypatrzył kolejnych dwóch zawodników, z którymi będzie prowadził negocjacje w sprawie transferu. Poniżej najciekawsze doniesienia z ligi hiszpańskiej.

Basile pozostaje w Barcelonie

Doświadczony włoski obrońca, Gianluca Basile przedłużył kontrakt ze swoim dotychczasowym pracodawcą - AXA FC Barceloną.

Basile był związany trzyletnią umową z katalońskim klubem od roku 2005. Kontrakt wygasł po zakończeniu ubiegłego sezonu, lecz włodarze "Dumy Katalonii" wyrazili chęć, by renegocjować porozumienie. Po kilkunastu dniach rozmów obie strony osiągnęły wspólny mianownik i parafowały przedłużenie umowy.

Basile to mierzący 192 cm rozgrywający lub rzucający obrońca, który swoją karierę zaczynał w miejscowości Reggio Emilia w roku 1995. Po czterech latach gry w swoich rodzinnych stronach 24-letniego wówczas zawodnika zauważyli przedstawiciele Pafu Bolonia i postanowili pozyskać go do swojego składu. Jak się później okazało, Basile w bolońskim klubie spędził kolejnych sześć sezonów. Przez ten okres dorobił się statusu jednego z najlepszych graczy w historii drużyny, która notorycznie zmieniała nazewnictwo. Początkowy Paf zastąpiła nazwa Skipper, by następnie ulec kolejnej przemianie na Fortitudo, aż do jeszcze innej - Climamio (obecnie Upim Bolonia). Bardzo dobre występy na parkietach włoskich oraz euroligowych zaowocowały zainteresowaniem ze strony katalońskiego klubu, które zakończyło się transferem definitywnym na linii Climamio - Barcelona. W sezonie 2007/2008 Basile zdobywał przeciętnie dla swojego klubu 9,9 punktu, 2,9 zbiórki oraz 1,5 asysty w 22 meczach w Eurolidze. Nieznacznie gorzej wiodło mu się w hiszpańskiej ACB - średnie około 9 punktów, 2,5 zbiórki i nieco ponad 1 asysty.

Basile został czwartym obwodowym graczem Barcelony po Jace Lakoviciu, Juanie Carlosie Navarro i Rogerze Grimau.

"Studenci" celują w duet

Ivan Radenović oraz Martin Rancik to potencjalni nowi gracze ekipy Estudiantes Madryt. Włodarze "studenckiego" klubu prowadzą negocjacje z obydwoma zawodnikami.

Radenović to 24-letni, mierzący 208 cm center. Ostatnio grał w drużynie Akasvayu Girona, która w przyszłym sezonie nie przystąpi do rozgrywek z powodu braku płynności finansowej. Radenović był w drużynie z Girony zmiennikiem podstawowego centra. Wystąpił w 24 meczach sezonu regularnego, zdobywając w każdym z nich średnio 5,3 punktu oraz dodając 2,1 zbiórki. Koszykarz lepiej spisywał się w trzech meczach fazy play-off - 8,7 punktu oraz 4,3 zbiórki na mecz. Radenović jest wychowankiem Partizanu Belgrad, lecz po zaledwie jednym sezonie w zespole "Wojskowych", postanowił przenieść się za ocean, by podjąć studia na Uniwersytecie Arizona. W pierwszym sezonie rozgrywek akademickich był tylko graczem w rotacji. W trzech kolejnych zaś występował już jako gracz pierwszopiątkowy. W ostatnim sezonie w Stanach Zjednoczonych młody center notował średnio 15,1 punktu oraz 7,6 zbiórki w każdym meczu.

Drugim zawodnikiem, który jest blisko podpisania kontraktu ze stołeczną drużyną, jest Słowak Rancik. Ten 30-letni silny skrzydłowy, podobnie jak Radenović, grał w swojej karierze w rozgrywkach NCAA. W latach 1997-2001 reprezentował barwy uczelni Iowa State, którą zakończył ze średnimi osiągnięciami 13,2 punktu oraz 5,5 zbiórki w każdym spotkaniu. Po studiach zawodnik tułał się po wielu klubach: Adecco Mediolan, Laurentanie Biella, Climanio Bolonia czy Olympiakosie Pireus. W lecie transferowym 2006 związał się dwuletnim kontraktem z ekipą Lagun Aro Bilbao (obecną iurbentią). W poprzednim sezonie zagrał tylko 22 mecze w lidze hiszpańskiej, gdyż w lutym doznał kontuzji i musiał pauzować do końca sezonu. W owych 22 grach notował przeciętnie 7,3 punktu oraz 3,2 zbiórki.

Komentarze (0)