Kilka dni temu trener AZS Koszalin, Andrej Urlep postanowił rozstać się Stefhonem Hannah. Według Słoweńca Amerykanin jest koszykarzem nastawionym wyłącznie na promowanie swoich własnych statystyk, a dobro zespołu stawia na drugim miejscu. Stąd, pomimo 13 punktów zdobywanych w każdym spotkaniu, 27-letni obrońca został zwolniony z Koszalina.
W międzyczasie AZS rozegrał dwa spotkania, z których wygrał tylko jedno, jednocześnie doznając u siebie porażki z niżej notowaną AZS Politechniką Warszawską. Na konferencji prasowej po tym meczu trener Urlep powiedział, że drużynę wzmocni wkrótce zagraniczny zawodnik, ale nikt nie sądził, że stanie się to tak szybko.
Tymczasem już w piątek okazało się, że nowym graczem AZS Koszalin został Lamont McIntosh. 30-letni Amerykanin to absolwent uczelni Georgia State, którą ukończył w roku 2004. Następnie grał w Belgii i trzy lata w niemieckim Artland Dragons Quakenbrueck. W sezonie 2009/2010 dołączył do zespołu Politechniki Lwów, a minione rozgrywki rozpoczął w greckim Panelliniosie Ateny. Tam jednak przebywał tylko miesiąc, po czym przeniósł się do Enosi Kavala. W tej ekipie rozegrał 25 meczów, notując 7,1 punktu i 2 zbiórki.