Tajemniczy gość na ławce KK ROW

W sobotni wieczór KK ROW Rybnik pokonał we własnej hali MKS Tęczę Leszno. Na ławce śląskiego zespołu można było zauważyć ciekawego gościa, jakim była wysoka czarnoskóra zawodniczka. Jak się okazało, owy gość to najnowsze wzmocnienie drużyny prowadzonej przez Kazimierza Mikołajca.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Świadkiem zwycięstwa nad Tęczą była nowa zawodniczka KK ROW Rybnik, którą niedawno została środkowa Mekia Valentiene. 24-letnia środkowa przyleciała do Polski w czwartek wieczorem, a pierwsze treningi z nową drużyną odbyła w piątek. W sobotę nie mogła zadebiutować w barwach rybnickiego zespołu, gdyż nie udało się jeszcze załatwić wszystkich potrzebnych dokumentów. ROW i bez nowego nabytku zdołał jednak wygrać.

Valentiene to mierząca 191 centymetrów wzrostu zawodniczka, która może występować na pozycji silnej skrzydłowej lub środkowej. Amerykanka ma być doskonałym uzupełnieniem w walce podkoszowej dla swojej rodaczki Sybil Dosty, która jest jedną z liderek rybnickiego zespołu. Dosty ze średnią 11,4 zbiórki na mecz najlepiej zbierającą koszykarką Ford Germaz Ekstraklasy. W sobotę, w meczu z Tęczą, uzbierała 14 punktów i 14 zbiórek.

Nowa zawodniczka ROW-u ma pomóc Dosty w dominacji pod koszami. - Jak na razie trudno dokładnie powiedzieć, w czym najbardziej nam pomoże. Widać, że jest aktywna pod tablicami, lubi walkę fizyczną i dobrze ustawia się pod koszami. Na pewno pomoże nam zabezpieczyć walkę pod tablicami, gdzie z pewnością jest w stanie wykorzystać swój olbrzymi zasięg ramion - komplementuje swoją nową podopieczną Kazimierz Mikołajec, szkoleniowiec rybnickiego zespołu.

Nowa koszykarka rybnickiego zespołu to absolwentka University of California - Santa Barbara. Ostatni sezon w koszykówce uczelnianej zakończyła ze średnimi 11,1 punktu, 11,7 zbiórki oraz 3,7 bloku na mecz. Między innymi takie wskaźniki spowodowały, że została wybrana do ligi WNBA przez włodarzy New York Liberty. W najlepszej lidze świata jednak nie zadebiutowała, a jej przygoda z Liberty zakończyła się na meczach przedsezonowych.

Pierwszą część sezonu spędziła w Izraelu, gdzie broniła barw drużyny Hapoel Tel Awiw, będąc jedną z podstawowych zawodniczek tego zespołu. - Oczywiście, że ma szansę zostać naszym dużym wzmocnieniem. Widać, że ma duży potencjał w sobie i jest chętna oraz gotowa do pracy oraz treningu - dodaje Mikołajec.

Bez dwóch zdań Valentiene może okazać się doskonałym uzupełnieniem dla Dosty, której z pewnością potrzebna jest zmienniczka na wysokim poziomie. Dotychczas do podkoszowej gry ROW-u nie można było się doczepić, ale zawsze dodatkowy zawodnik daje większe pole manewru trenerowi. Nowa zawodniczka może okazać się przede wszystkim pomocna w defensywie, gdzie może siać popłoch wśród rywalek.

- Na pewno trzeba jej dać czas, aż pozna naszą filozofię gry. Musi się zgrać z drużyną i poznać naszą taktykę. W sobotę zobaczyła, że w naszej lidze nikomu nic nie przychodzi za darmo, co z pewnością jeszcze bardziej zmobilizuje ją do ciężkiej pracy
- ocenia Mikołajec. Czy nowa zawodniczka ROW-u zadebiutuje w kolejnym meczu rybnickiego zespołu, kiedy to rywalem będzie toruńska Energa? - To zależy od pewnych kwestii. Jeżeli zostaną spełnione wszystkie warunki organizacyjne i odpowiednie dokumenty trafią do PLKK, to z pewnością tak się stanie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×