Początek nowego roku pokazuje, w drugiej rundzie rozgrywek siedlczanie będą bardzo groźni dla każdego. W inauguracyjnym spotkaniu 2012 roku, ekipa z Mazowsza w ramach rozgrywek Pucharu PZKosz pokonała AZS WSGK Kutno 81:71. - AZS Kutno to bardzo dobry zespół, który na dodatek wzmocnił się w tym okienku transferowym. Jest to drużyna z dużymi aspiracjami. Wydaje mi się, że zagraliśmy tam dobre spotkanie, podobnie jak kilka tygodni temu w lidze. W tym meczu jednak końcówka ułożyła się po naszej myśli - analizuje Tomasz Araszkiewicz, trener SKK Siedlce. Na wyróżnienie w tym spotkaniu zasłużył Adrian Czerwonka, który zdobył 25 punktów.
W poniedziałek Wydział Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Koszykówki rozlosował pary IV rundy Pucharu PZKosz. Kolejnym rywalem SKK Siedlce będzie występująca w II lidze Stal Ostrów Wielkopolski. Podopieczni Tomasza Araszkiewicza i Wiesława Głuszczaka rywalizowali z tym zespołem w przerwie świąteczno-noworocznej w Turnieju Towarzyskim w Ostrowie Wielkopolskim. Wówczas siedlczanie musieli uznać wyższość rywali przegrywając 87:65. To pokazuję, że będzie to dla drużyny z Siedlec bardzo trudny przeciwnik.
Po pucharowym zwycięstwie przyszedł czas na ligową wiktorię. Tym razem wyższość ekipy z Mazowsza musiała uznać drużyna z Inowrocławia. - Sportino Inowrocław w okresie miedzy 1 a 2 rundą zmienił skład. Jest to zupełnie inny zespół niż w pierwszej rundzie. Zwycięstwo to było dla nas bardzo ważne. Mimo, iż nie weszliśmy dobrze w mecz to systematycznie odrabialiśmy straty i wyszliśmy na prowadzenie i w efekcie czego odnieśliśmy zwycięstwo. Ekipa z Inowrocławia z pewnością zabierze jeszcze punkty jakieś drużynie - zauważa szkoleniowiec. Dla siedleckiego zespołu było to 10. zwycięstwo w lidze w tym czwarte z rzędu.
W sobotnim spotkaniu w trykocie SKK zadebiutował Rafał Holnicki - Szulc, który wzmocnił ekipę z Mazowsza na początku stycznia. Młody rozgrywający w poprzedniej rundzie występował w II-ligowej drużynie z Piaseczna. - Mocno wierzę w to, że Rafał wykorzysta swoją szansę gry w I lidze. Nowy rozgrywający zajmuje miejsce Rafała Wójcickiego, który zmaga się z urazami - stwierdza Araszkiewicz. Z pewnością brak Rafała Wójcickiego będzie odczuwalny dla siedleckiej ekipy. 29-letni gracz był kapitanem drużyny i jednym z jej liderów - Mimo, iż nasz kapitan zapowiedział już zakończenie kariery, to jednak mam nadzieję, że wróci do naszego zespołu bo jest fantastycznym graczem - dodaje z nadzieją szkoleniowiec.
Już w najbliższą środę koszykarzy SKK Siedlce czeka trudne spotkanie ze Spójnią Stargard Szczeciński. - Jest to bardzo dobry zespół, który ma znakomitego fachowca. My jednak wierzymy w siebie, w swoje możliwości i umiejętności. Mam nadzieję, że w środę stoczymy wyrównany bój i wygramy - kończy Araszkiewicz. W przypadku wygranej Siedlecki Klub Koszykówki znacznie przybliży się do awansu do upragnionej pierwszej ósemki.