Geraldine Robert: W moim kraju nie ma takich meczów, a to wielka strata

Koszykarka Lotosu Gdynia w meczu znalazła się dzięki hiszpańskim szkoleniowcom Jose Ignacio Hernandezowi oraz Javierowi Fort Puente. To oni nominowali Francuzkę do swojego składu, a ta podczas meczu bawiła się świetnie i gdyby nie porażka jej zespołu, to z pewnością odebrałaby statuetkę MVP dla najlepszej zawodniczki meczu.

- To była wspaniałe widowisko i doskonała promocja żeńskiej koszykówki. Kibice mieli okazję zobaczyć najlepsze zawodniczki rozgrywek - komentuje najskuteczniejsza zawodniczka meczu. - Myślę, że wszyscy doskonale się bawili, tak my zawodniczki, jak i fani na trybunach. Chciałabym serdecznie podziękować za możliwość udziału w tym wydarzeniu.

Jedna z liderek teamu z Trójmiasta była pod wielkim wrażeniem całego widowiska. W jej opinii takie mecze są potrzebne i zupełnie nie ma pojęcia, dlaczego takich spotkań nie organizuje się w jej kraju, gdzie... swój mecz gwiazd ma tylko liga męska.

- Nie mam pojęcia, dlaczego u mnie w kraju nie organizuje się takich meczów. To doskonała promocja tej dyscypliny sportu bez względu na to, w jakim kraju się ją organizuje. To wielkie wydarzenie - komentuje Geraldine Robert. - We Francji mecz gwiazd organizuje się jedynie w lidze męskiej. W lidze kobiet nie ma takiego czegoś i ciężko mi jest wytłumaczyć dlaczego tak właśnie jest. Mam nadzieję, że to ulegnie zmianie, bo tak jak powiedziałam, to znakomita promocja naszej dyscypliny.

W całym meczu koszykarka Lotosu Gdynia wywalczyła 19 punktów, 8 zbiórek i 5 przechwytów, będąc bez dwóch zdań najlepszą koszykarką swojego zespołu. Zawodniczki będą miały dużo czasu na odpoczynek po tym spotkaniu, bowiem już w środę wrócą na ligowe parkiety. Czy po sobotnim meczu gwiazd na hale drużyn Ford Germaz Ekstraklasy przybędzie więcej fanów?

- Mecz w Gdyni jasno pokazał, jak ważną promocją nie tylko dla ligi, ale i dla całej żeńskiej koszykówki, jest takie wydarzenie, jak mecz gwiazd - zakończyła optymistycznie francuska zawodniczka.