Kto do Zielonej Góry? - zapowiedź meczu Trefl Sopot - Energa Czarni Słupsk

W środowy wieczór w hali Ergo Arena dojdzie do pojedynku w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski. W nim zmierzą się ekipy Trefla Sopot i Energi Czarnych Słupsk. Na papierze faworytem są sopocianie, którzy są liderem TBL po sezonie zasadniczym.

W ostatni poniedziałek odbyło się losowanie par ćwierćfinałowych w ramach Pucharu Polski. Los skojarzył ze sobą ekipy Trefla Sopot i Energi Czarnych Słupsk. W tym sezonie w rozgrywkach Tauron Basket Ligi w pojedynkach tych drużyn jest remis 1-1. Najpierw w 5.kolejce Czarni po dramatycznym spotkaniu pokonali gości z Sopotu 73:72. W rewanżu lepsi okazali się gracze Karlisa Muiznieksa, którzy wygrali 89:84.

Sopocianie podchodzą do tego spotkania w pełni skoncentrowani i zmobilizowani. Traktują te rozgrywki bardzo poważnie i chcą w weekend w Zielonej Górze powalczyć o Puchar Polski. Jednakże najpierw muszą pokonać drużynę ze Słupska. Jak przyznają sami koszykarze czeka ich trudne zadanie. - Czarni nie należą do zespołów, które nam leżą. Jest to zespół trudny do powstrzymania i będziemy musieli się ostro natrudzić, żeby z nimi wygrać - przyznaje Adam Waczyński, zawodnik Trefla Sopot.

W obozie sopockim panują bardzo dobre nastroje. Po pierwsze gracze Muiznieksa zajmują pierwsze miejsce w tabeli TBL po sezonie zasadniczym. Po drugie w klubie nie ma żadnych zaległości wobec koszykarzy.

Koszykarze ze Słupska w ostatnim czasie również spisują się bardzo dobrze. Doznali tylko jednej porażki w sześciu ostatnich spotkaniach. Liderem słupszczan jest Stanley Burrell, który średnio zdobywa ponad 14 punktów oraz notuje 4,8 asysty. Warto zaznaczyć, że Amerykanin zdobył 30 punktów(rekord punktowy) w meczu, który odbył się 30 grudnia w Ergo Arena.

Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek pod koszem. Świetnie spisujący się John Turek będzie rywalizował z Scottem Morrisonem, który w tym sezonie prezentuje się całkiem przyzwoicie.

- Teoretycznie na pewno my będziemy faworytem. Chociażby z racji tego, że będziemy grali u siebie. Nie możemy zapomnieć jednak o sile Czarnych, którzy udowodnili w tym sezonie, że są mocnym zespołem. Różnica między naszym zespołem a Czarnymi jest naprawdę znikoma i na pewno dyspozycja dnia będzie znacząco wpływała na wynik spotkania - twierdzi Filip Dylewicz, kapitan sopockiego Trefla.

Środowy pojedynek odbędzie się o godzinie 19.00 w hali Ergo Arena.

Źródło artykułu: