Siarka zagrała świetny pojedynek - komentarze po meczu Siarka Jezioro Tarnobrzeg - AZS Koszalin

Siarka Jezioro Tarnobrzeg odniosła bardzo ważne zwycięstwo nad bezpośrednim rywalem w walce o awans do play off. Gracz z Podkarpacia pokonali po raz pierwszy w tym sezonie AZS Koszalin i zrównali się punktami z tą ekipą.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Andrej Urlep (trener AZS Koszalin): Gratulacje dla Siarki. Gospodarze zagrali świetny mecz. Gratuluję Millerowi kondycji, gdyż wytrzymał 40 minut. Siarka rzucała celnie w najważniejszych momentach. Kiedy trzeba było to siedział im rzut. Niestety wykorzystali nasze błędy. Graliśmy otwarty basket i to nasi rywale wykorzystali. Nie trafiliśmy także kilku rzutów z otwartych pozycji. Kluczowym elementem były zbiórki w ataku. Wydaje mi się, że Siarka zebrała więcej piłek pod naszym koszem niż podają to statystyki.

Kamil Łączyński (AZS Koszalin): Gratulacje dla gospodarzy. Tak jak trener powiedział, nie zagraliśmy tak jak sobie zaplanowaliśmy. Siarka odskoczyła nam w trzeciej kwarcie i musieliśmy ich gonić. Niestety zawiedliśmy w rzutach z łatwych pozycji. Takie sytuacje trzeba wykorzystywać jeśli myśli się o wygranej. Staraliśmy się w końcówce. Był remis, mieliśmy dodatkowy rzut wolny, niewykorzystany a po nim fatalny błąd, gdzie nie zdołaliśmy wrócić do obrony. Tiller miał otwartą drogę do kosza. Po dodatkowym rzucie wolnym zebrali piłkę i znowu mieli rzuty wolne, które wykorzystali i mieli cztery oczka przewagi. Szkoda tej porażki, gdyż mielibyśmy przewagę dwóch wygranych nad Siarką a tak to teraz musimy wygrać wszystko do końca. Postaramy się to zrobić.

Dariusz Szczubiał (Siarka Jezioro Tarnobrzeg): Jeśli chcemy wywalczyć awans do play off to takie spotkania musimy wygrywać. Ważne było dobrze rozpocząć drugą rundę. Wszyscy wiedzieli, że przegrana spowodowałaby, że musielibyśmy wygrać trzy mecze więcej niż AZS. Zagraliśmy ambitnie, w wielu fragmentach zawodów mądrze.

Michał Rabka (Siarka Jezioro Tarnobrzeg): Było to dla nas bardzo ważne spotkanie. Bez tej wygranej mielibyśmy problem w kolejnych meczach. Zagraliśmy zespołowo. Przegrywaliśmy w tym spotkaniu kilkoma oczkami, ale zmobilizowaliśmy się i zaczęliśmy grać swoja koszykówkę.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×