Niecelne rzuty to codzienność w koszykówce. Rzadko jednak zdarzają się takie pomyłki jak w czwartkowym spotkaniu Utah Jazz z Minnesotą Timberwolves. W ostatniej akcji czwartej kwarty Paul Millsap nie trafił rzutu, którego... nie można było nie trafić. Zobacz jak do tego doszło.
Paul Millsap nie trafił banalnego rzutu w ostatniej akcji czwartej kwarty, w związku z czym w meczu Jazz - Wolves doszło do dogrywki. Jazzmani ostatecznie pokonali Leśne Wilki 111:105, a Millsap zdobył 16 punktów, 11 zbiórek, osiem przechwytów i cztery asysty.