Musimy być skupieni do końca - komentarze po meczu Śląsk Wrocław - AZS Koszalin

Pomimo porażki Śląsk Wrocław awansował po tej kolejce do fazy play-off. Mimo to, trener wrocławskiego był bardzo niezadowolony po tym meczu, w przeciwieństwie do Igora Milicicia i Andreja Urlepa.

Andrej Urlep (trener AZS-u): Chcę pogratulować naszym zawodnikom, pokazali tego wieczoru duże serce do walki. W pierwszej połowie zagraliśmy znakomicie w ataku, w drugiej poszło już nieco gorzej. Nie poddaliśmy się jednak, graliśmy do końca i temu właśnie zawdzięczamy nasz sukces.

Igor Milicić
(zawodnik AZS-u): Wygrana w tym meczu jest niezwykle ważna, praktycznie rzecz biorąc w 95% wywalczyliśmy sobie dzisiaj awans do fazy play-off. Poza tym na pewno pokazaliśmy, że potrafimy grać z zespołami wyżej notowany, że spokojnie możemy nawiązywać z nimi walkę. Bardzo się cieszę, że wyszedł mi tak dobry mecz przeciwko Wrocławiowi. Zawsze wspaniale się tu grało, świetnie grało się i teraz, więc cieszy mnie mój występ przez wzgląd na stare czasy. Jest przecież co wspominać.

Miodrag Rajković
(trener Śląska): Niestety, muszę przyznać, że Koszalin stanowił dzisiaj lepszą drużynę i w pełni zasłużył na to zwycięstwo. Nie graliśmy w kluczowych momentach, tak jak byśmy chcieli. Nie wpadały nam rzuty w końcówce. Statystycznie wszystko wypada bardzo równo, ale to AZS cieszy się z tej wygranej Przesłanie dla mojej drużyny to - nie możemy lekceważyć tej części sezonu. Przed nami jeszcze kilka meczów, w których musimy walczyć, a przede wszystkim faza play-off. Nie możemy w tej chwili lekceważyć rywali.

Paweł Buczak
(zawodnik Śląska): Tak jak wspomniał już nasz trener, mieliśmy bardzo słaby początek pierwszej połowy, nie broniliśmy tak jak powinniśmy, ale także nie trafiliśmy rzutów. W drugiej części było lepiej, ale w końcówce znów pudłowaliśmy. Co gorsza nie zbieraliśmy piłek w obronie i to nas boli chyba najbardziej.

Komentarze (0)