NBA: Czołówka ligi trzyma się mocno

Prowadzące w Konferencji Wschodniej zespoły Miami Heat oraz Chicago Bulls pewnie wygrały swoje spotkania. Do czołówki doskoczyła ekipa Boston Celtics, która dzięki żelaznej defensywie pokonała Leśne Wilki. Przegrało tylko Orlando Magic, ale z samymi mistrzami ligi - Dallas Mavericks. Na Zachodzie odrodzenie Clips. Chris Paul i spółka jednym punktem pokonali Portland Trail Blazers wygrywając trzeci raz z rzędu.

Paweł Sala
Paweł Sala

Miami Heat oraz Chicago Bulls wygrali po raz drugi z rzędu i pewnie prowadzą w tabeli Konferencji Wschodniej. Byki już zapewniły sobie udział w play-off mając najlepszy bilans w lidze. Coraz bliżej przypieczętowania sobie miejsca w drugiej fazie sezonu są zespoły Żaru i na Zachodzie - Oklahomy City Thunder. Sezon zasadniczy wkracza w decydującą fazę.

Po kiepskim początku sezonu do gry wraca ekipa Doca Riversa - Boston Celtics (29-22). Celtowie rozkręcają się w ostatnim czasie. Właśnie wygrali czwarte kolejne spotkanie. Tym razem dzięki bardzo dobrej defensywie nie pozwolili Leśnym Wilkom przekroczyć bariery 80 punktów. Ostatecznie zwyciężyli różnicą 21 (100:79).

- Nasza defensywa jest tym, czy jesteśmy. Zespół jest mocno zdyscyplinowany w grze. Powiedziałem moim chłopcom, że wykonali dobrą pracę przez cały wieczór - skomentował coach Celtics, Doc Rivers.  

Celtowie musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Ray'a Allena. W zdobywaniu punktów godnie zastąpili go Kevin Garnett, Paul Pierce oraz Avery Bradley. 17 asyst rozdał natomiast Rajon Rondo.

Leśne Wilki zostały skutecznie zatrzymane w ofensywie przez rywali. Gracze z Minnesoty rzucali na fatalnym poziomie 34,7 proc. z gry, w tym 25 proc. za trzy.

Z czołówki Wschodu przegrało tylko będące tuż przed Celtami Orlando (32-20). Magicy musieli uznać wyższość mistrzów NBA z ubiegłego sezonu - Dallas Mavericks. Zwycięstwo dwoma punktami gościom zapewnił rzut z odchylenia Dirka Nowitzkiego na niecałe 6 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry. Gospodarze mieli jeszcze szansę na wyrównanie, ale nie trafił Ryan Anderson.

- Mieliśmy szansę wyrównać, ale ja ją zaprzepaściłem. Musimy grać przez całe spotkanie. Rozmawialiśmy o tym w sezonie i staraliśmy się to praktykować - pluł sobie w brodę Anderson.

Spotkanie Atlanta Hawks - New York Knicks było sentymentalnym powrotem do Phillips Arena obecnego szkoleniowca Knicks - Mike'a Woodsona, który prowadził Jastrzębie przez sześć lat.

Joe Johnson i Josh Smith wybili z głowy wygraną swojemu byłemu opiekunowi. Johnson rzucił 28 "oczek", a Smith dołożył prawie drugie tyle (23). W ekipie Knicks Carmelo Anthony zanotował trzeci kolejny znakomity wynik indywidualnie (36 punktów, 9 zbiórek). W zdobywaniu punktów pomagał mu niestety tylko Iman Shumpert.

- To jest frustrujące, ponieważ naprawdę chciałem, aby trener Woodson wrócił do Atlanty i odniósł zwycięstwo. Myślę, że wszyscy chcieliśmy zrobić to dla trenera - przekonywał środkowy Tyson Chandler.

W fatalnej dyspozycji są w ostatnim czasie gracze Cleveland Cavaliers. W Cleveland sprawili swoim kibicom ogromny zawód przegrywając różnicą aż 37 punktów z Kozłami z Milwaukee. To druga w historii występów Cavs we własnej hali tak duża porażka. Zły na zespół był właściciel klubu, Dan Gilbert, który po klęsce z Bucks wypowiedział się tymi słowami: - To jest jedna z tych nocy, kiedy nie potrafię znaleźć odpowiednich słów, które wyraziłyby moje emocje. Kibice Cavs zasługują na coś więcej.

Była to szósta z rzędu porażka ekipy z Cleveland (bilans 17-32).

Z piątkowych wydarzeń wart odnotowania jest jeszcze występ New Jersey Nets w Oakland. Deron Williams i spółka wygrali drugi raz z rzędu, a rozgrywający Nets rozdał 20 asyst. Bardzo dobry mecz rozegrał Gerald Wallace, który uzbierał 24 punkty, 18 zbiórek i 5 asyst. 

Wyniki:

Toronto Raptors - Miami Heat 101:113
(D. DeRozan 28, A. Bargnani 27, A. Johnson 12 (12 zb) - D. Wade 30, C. Bosh 30, L. James 26)

Washington Wizards - Philadelphia 76ers 97:76
(C. Martin 20, J. Crawford 17, Nene 16 - L. Williams 14, T. Young 14, E. Turner 11, E. Brand 8)

Charlotte Bobcats - Denver Nuggets 88:99
(G. Henderson 21, C. Maggette 19, R. Williams 15 - A. Afflalo 19 (11 zb), C. Brewer 17, T. Lawson 14 (10 as))

Atlanta Hawks - New York Knicks 100:90
(J. Johnson 28, J. Smith 23, W. Green 20 - C. Anthony 36, I. Shumpert 25, L. Fields 7)

Cleveland Cavaliers - Milwaukee Bucks 84:121
(K. Irving 29, A. Gee 19, T. Thompson 15 (11 zb) - B. Jennings 28, E. Ilyasova 20 (10 zb), M. Dunleavy 16)

Orlando Magic - Dallas Mavericks 98:100
(J. Nelson 24, R. Anderson 21, D. Howard 19 (15 zb) - D. Nowitzki 28, J. Terry 17, S. Marion 15, D. West 15)

Chicago Bulls - Detroit Pistons 83:71
(L. Deng 20, J. Noah 19 (12 zb), C. Boozer 13 (11 zb) - B. Knight 16, G. Monroe 14 (10 zb), T. Prince 14, A. Daye 11)

Houston Rockets - Memphis Grizzlies 98:89
(G. Dragic 25, C. Lee 17, C. Budinger 13 - R. Gay 20, M. Gasol 19, T. Allen 15, O.J. Mayo 15)

Minnesota Timberwolves - Boston Celtics 79:100
(K. Love 22 (11 zb), L. Ridnour 15, D. Williams 14 - K. Garnett 24 (10 zb), P. Pierce 21, A. Bradley 17)

Utah Jazz - Sacramento Kings 103:104
(A. Jefferson 27 (16 zb), G. Hayward 19, A. Burks 15 - D. Cousins 27 (14 zb), M. Thornton 26, I. Thomas 19)

Los Angeles Clippers - Portland Trail Blazers 98:97
(B. Griffin 20 (13 zb), R. Foye 20, C. Paul 20 (14 as), C. Butler 12, D. Jordan 12, N. Young 10 - J.J. Hickson 29 (13 zb), N. Batum 18, J. Crawford 14)

Golden State Warriors - New Jersey Nets 100:102
(D. Lee 27, C. Jenkins 18 (12 as), K. Thompson 14 - G. Wallace 24 (18 zb), K. Humphries 20, G. Green 20, D. Williams 9 (20 as))

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×