Spotkanie rozpoczęło się od dwóch strat faworyzowanej "Stalówki" i trafienia dla gości Marka Hajduka. Kolejne 15 punktów zdobyli jednak gracze ostrowskiego zespołu. Pod koszem akcje po podaniach kolegów wykańczał Jakub Dryjański. To właśnie podkoszowi zawodnicy BM Węgiel Stali byli kluczowymi postaciami w pierwszym kwadransie. Bardzo dobrze pod obiema tablicami poczynał sobie Tomasz Cielebąk.
Po 16 minutach miejscowi wygrywali już 39:19 i zanosiło się na jednostronną dalszą część spotkania. Tak jednak wcale nie było. Przyjezdni zaskoczyli ostrowian rzadko spotykanym stylem gry. - Alstom gra bez żadnych schematów. To specyficzna drużyna, opierająca się na indywidualnych akcjach swoich zawodników. Na to potrzebna jest duża koncentracja przez całe spotkanie. Ten zespół potrafi skończyć akcję w trzeciej sekundzie jej rozgrywania. Uczulałem na to swoich zawodników, bo ze schematycznej gry na taką dziką koszykówkę jest się ciężko przestawić - wyjaśnia Mikołaj Czaja, trener BM Węgiel Stali.
Do przerwy żółto-niebiescy wygrywali już tylko 42:37. Po zmianie stron co prawda odskoczyli na kilkanaście punktów przewagi, ale rywale praktycznie do samego końca nie poddawali się i walczyli. Mecze wsadami piłek po przechwytach zakończyli Mateusz Zębski i Kamil Sierański i ostrowianie wygrali ostatecznie 85:66.
- Momentami doganialiśmy przeciwników, ale jak była potrzeba to naciskali mocniej. Była widoczna różnica w jakości zawodników, wytrenowania - powiedział Wojciech Bychawski, szkoleniowiec Alstomu.
Drugi mecz rozegrany zostanie w sobotę w Krakowie na trudnym dla rywali terenie. - Na naszym parkiecie w tym sezonie doznaliśmy tylko trzech porażek. Jestem przekonany, że po raz drugi w tym sezonie wygramy ze Stalą i powrócimy na decydujący mecz do Ostrowa - zapowiada opiekun krakowskiej drużyny.
Na tym etapie rozgrywek rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw.
BM Węgiel Stal Ostrów - Alstom Kraków 85:66 (24:11, 18:26, 21:9, 22:20)
Stal: Dryjański 16, Kałowski 16, Cielebąk 10, Szawarski 10, Olejnik 9, Zębski 8, Sierański 6, Matczak 6, Dymała 4, K.Spała 0.
Alstom: Orlicki 17, Warmuz 14, Pająk 12, Hajduk 10, Kolber 6, Gworek 4, Dudzik 3, Szewczyk 0.