Włoski środkowy miewał już wcześniej problemy ze swoją łydką. Teraz bóle powróciły i klubowi medycy zdecydowali, że będzie dla niego lepiej, jeżeli nie zagra już do końca sezonu, co w tym przypadku oznacza około dwóch tygodni rozbratu z koszykówką.
Andrea Bargnani przespał sezon, notując słabsze średnie niż rok czy dwa lata temu - 19,5 punktu, 5,5 zbiórki i 1,9 asysty przy 43 proc. skuteczności z gry i ledwie 29 proc. zza łuku.
Absencja włoskiego gracza może spowodować tzw. "tankowanie" Toronto Raptors, czyli intencjonalne odpuszczanie przez słabsze kluby NBA końcówki sezonu i łapanie jak największej liczby porażek, co zwiększa ich szansę w późniejszej loterii draftowej.