W fazie play-out jest remis 1:1. W poprzedni weekend gospodarzem dwóch spotkań byli zawodnicy znad Bystrzycy. Oba pojedynki miały podobny przebieg, ale inne zakończenie. Krośnianie doskonale rozpoczynali mecze i wysoko prowadzili. Lublinianie w pierwszym starciu zdołali wyrównać i ostatecznie pokonać swoich rywali. Dzień później podopieczni Dusana Radovica nie dali sobie już wydrzeć zwycięstwa.
Niedzielne spotkanie zakończyło się... protestem lublinian. W jednej z sytuacji sędzia nie zaliczył trzech punktów Michała Sikory i przyznał dwa rzuty wolne. Z tą decyzją lublinianie nie mogli się pogodzić.
Teraz to koszykarze MOSiR będą faworytami dwumeczu. Krośnianie źle zaczęli sezon, ale w końcówce rundy zasadniczej spisywali się już bardzo dobrze. Teraz przed graczami z Podkarpacia duża szansa na utrzymanie w lidze.
Co ciekawe w pierwszym spotkaniu tych zespołów aż trzech zawodników MOSiR zagrało po 40 minut. Zmęczenie meczem nie przeszkodziło krośnianom na zwycięstwo w niedzielę. W obu pojedynkach wśród lublinian wyróżniał się Przemysław Łuszczewski. Wśród gości w sobotę prym wiedli Marcin Salamonik i Piotr Pluta, natomiast w niedzielę najlepszy był Mariusz Piotrkowski.
Początek spotkań w sobotę i niedzielę o godzinie 18:00.