- To był bardzo ciężki dla nas. W ostatniej kwarcie straciliśmy koncentrację a wynik mówi sam za siebie - powiedział najlepszy wśród pokonanych Samad Nikkah Bahrami, zdobywca 16 punktów. Oprócz niego nieźle spisał się także mierzący 218cm Hamed Hadadi - 9 punktów i 8 zbiórek. Piętą achillesową Irańczyków okazały się tego dnia straty, których popełnili aż 22.
- To był nasz pierwszy mecz, dlatego byliśmy nieco zdenerwowani - przyznał najskuteczniejszy wśród Rosjan J.R. Holden. - Iran wywierał na nas presję, ale generalnie zagraliśmy dobre zawody i odnieśliśmy zwycięstwo, które potrzebowaliśmy - dodaje.
Urodzony w USA Holden odniósł się także do sprawy Becky Hammon, która urodzona podobnie jak Holden w USA, również reprezentuje barwy Rosji. - Bardzo lubię Becky i myślę, że jest naprawdę miłą dziewczyną - przyznał Holden. - To dla niej trudna sytuacja. Różnicą pomiędzy nią a mną jest taka, że Becky grała w WNBA a ja nie - kończy. Na amerykańską zawodniczkę spadła fala krytyki, po tym jak na początku roku przyjęła rosyjskie obywatelstwo i zdecydowała sie grać w barwach tego kraju.