W sobotę pisaliśmy o tym, że zespół z Rose Garden opuści najprawdopodobniej jeden z liderów, Gerald Wallace. "G-Force" jest zawiedziony słabymi wynikami osiągniętymi przez klub w tym sezonie i nie ma się co dziwić. Blazers nie awansowali do fazy play-off, a po niezłym starcie kompletnie się rozsypali. Zerwano kontrakt z Gregiem Odenem, zwolniono trenera Nate'a McMillana.
Teraz Portland chce opuścić kluczowy rezerwowy, Jamal Crawford, który może grać jednak w pierwszej piątce wielu teamów w NBA. Koszykarz odstąpi od ostatniego roku umowy, za który zarobiłby ponad 5 milionów dolarów i poszuka swojej szansy gdzieś indziej.
Pozostaje jedynie czekać, kiedy na kadrową sytuację zacznie narzekać LaMarcus Aldridge, lider Blazers i jeden z najlepszych silnych skrzydłowych ligi.