W tym artykule dowiesz się o:
Mistrzowie Polski w premierowej kwarcie osiągnęli 15-punktowe prowadzenie, lecz w kolejnych odsłonach nie było już im tak łatwo. Do głosu zaczął dochodzić Zastal, który sumiennie odrabiał deficyt, a w czwartej kwarcie wyszedł nawet na prowadzenie.
Po serii celnych trójek (Chanas, Sroka, Flieger) było nawet 90:87 dla koszykarzy z Winnego Grodu. W decydujących fragmentach trafiali jednak bohaterowie gospodarzy - Jerel Blassingame oraz Michael Kuebler.
Amerykański rozgrywający zapisał na swoim koncie 31 punktów i siedem asyst. Double-double dołożył Adam Hrycaniuk (14 pkt i 14 zb), a niespodziewanie tyle samo oczek zgromadził rezerwowy Kuebler.
Wśród pokonanych kapitalnie prezentował się Kirk Archibeque, który trafił 10 z 11 rzutów z gry i miał 25 punktów oraz osiem zbiórek. 23 oczka dorzucił Walter Hodge, który jednak na cztery minuty przed końcem opuścił parkiet z powodu pięciu przewinień.
Mecz numer dwa we wtorek, ponownie w Gdyni. Asseco Prokom Gdynia - Zastal Zielona Góra 94:90 (33:18, 21:26, 22:24, 18:22) Asseco:
Jerel Blassingame 31 (7 as), Adam Hrycaniuk 14 (14 zb), Michael Kuebler 14, Fiodor Dmitriew 10, Donatas Motiejunas 9, Przemysław Frasunkiewicz 7, Piotr Szczotka 4, Quinton Day 3, Łukasz Seweryn 2, Adam Łapeta, Mateusz Ponitka.
Zastal: Kirk Archibeque 25, Walter Hodge 23, Kamil Chanas 15, Marcin Sroka 8, Marcin Flieger 7, Piotr Stelmach 6, Thomas Mobley 4, Rafał Rajewicz 2, Uros Mirkovic.
Stan rywalizacji: 1:0 dla Asseco
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
