Rewanż Trefla, remis w drugim półfinale TBL

Trefl Sopot wyciągnął wnioski z poniedziałkowej porażki i w meczu nr 2 półfinałów TBL pokonał Turów 77:71.

Koszykarze z Sopotu zagrali tym razem dużo skuteczniej w obronie, praktycznie wyłączając z gry jednego z ojców poniedziałkowego zwycięstwa PGE Turowa - Daniela Kickerta. Trafił on zaledwie 1 z 9 rzutów z gry i jako jedyny opuścił parkiet z powodu 5 przewinień. Skrzydeł nie mógł rozwinąć również Giedrus Gustas, który nie grzeszył ani skutecznością (2/6 z gry), ani pomysłem na rozgrywanie akcji (tylko 2 asysty).

W Treflu niespodziewanie słabszy dzień miał Łukasz Koszarek (1/7 z gry), ale świetnie w roli lidera spisał się Filip Dylewicz, który aż 15 ze swoich 25 punktów rzucił zza linii 6,75, dokładając do tego 8 zbiórek. Drugi dobry mecz rozegrał Adam Waczyński, który zdobył tym razem 17 punktów i miał 6 zbiórek.

Rywalizacja przenosi się teraz do Zgorzelca - kolejny mecz już w sobotę o 18:00.

[b]Trefl Sopot - PGE Turów Zgorzelec 77:71 (14:16, 26:15, 18:24, 19:16)

Trefl: [/b]

F. Dylewicz 25 (8 zb), A. Waczyński 17, S. Kuzminskas 8, J. Turek 8 (8 zb), Ł. Wiśniewski 7, V. Cummings 6, Ł. Koszarek 5, J. Mallett 1, M. Stefański 0.[b]

PGE Turów: [/b]

M. Chyliński 17 (4x3), D. Jackson 15, D. Kulig 8, R. Moore 7, G. Gustas 6, A. Mielczarek 6, M. Gabiński 4, A. Lee 3, D. Kickert 3, A. Cel 0, K. Wysocki 0.

Stan rywalizacji: 1-1

Źródło artykułu: