Larry Bird jednak odchodzi z Indiany

Indiana Pacers mają za sobą wyśmienity sezon oraz fazę play-off, a ich potencjał jest bardzo duży. Ich przyszłość raczej nie będzie jednak spleciona z Larry Birdem.

Bartłomiej Berbeć
Bartłomiej Berbeć

Prawdziwa legenda stanu położonego wśród prerii po tym, jak karierę zawodniczą spędził w Boston Celtics, jako prezydent klubu powrócił w rodzinne strony. Wydawało się, że na długo zwiąże się z Indianą Pacers jako budowniczy nowej dynastii. Wiązano z nim wiele nadziei, a efekty widać po ostatnich wynikach sportowych klubu. Już wiemy, że ten scenariusz się nie sprawdzi.

Jak dowiedziało się źródło dziennika Indianapolis Star, Larry Bird na pewno rezygnuje z tej funkcji. Swojego wyboru jest "pewien w stu procentach".

Niewykluczone, że jego następcą zostanie pracujący już kiedyś w Indianapolis Donnie Walsh. Był on bezpośrednim poprzednikiem Birda.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×