Do 16 lipca wszystkie kluby mają czas na decyzję i dopełnienie wszelkich formalności. Zarząd Rosy Radom, po spotkaniu ze sponsorami strategicznymi, zdecydował się przyjąć propozycję gry w Tauron Basket Lidze. - Tym samym wysłaliśmy do Polskiej Ligi Koszykówki pozytywną odpowiedź na zaproszenie i wyraziliśmy chęć udziału w rozgrywkach ekstraklasy - potwierdza Michał Wolczyk, rzecznik prasowy radomian.
Wiele wskazuje na to, iż Rosa zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej. Po zamiarach wykupienia "dzikiej karty" (klub ostatecznie nie zdecydował się na wyłożenie czterystu tysięcy złotych-przyp.red.) oraz zamiany miejscami z ŁSK-em Łódź, ndarzającą się okazję chce wykorzystać. Nie należy jednak zapominać o dwóch pozostałych zespołach, które również otrzymały taką szansę - brązowym medaliście poprzednich rozgrywek, MKS-ie Dąbrowa Górnicza, a także czwartej ekipie, czyli Zniczu Basket Pruszków.
Zaproszenie wydaje się opcją najbardziej rentowną i korzystną. Gra na szczeblu TBL wymaga oczywiście wypełnienia szeregu warunków licencyjnych i finansowych. Ponadto, należy podpisać dwuletnią umowę na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Największym problemem najbardziej zainteresowanego, czyli klubu z Radomia, wydaje się hala. Nie spełnia ona wymogów PLK, ale rozmowy na temat budowy nowego obiektu i projektu jego realizacji, do których doszło pół roku temu, powinny stworzyć możliwość warunkowego dopuszczenia Rosy do rozgrywek. Drużyna będzie przyjmować swoich rywali w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, gdzie już niedługo ma być położony parkiet, zastępując tym samym nawierzchnię syntetyczną.
Ostateczne stanowisko radomskiego klubu w tej sprawie ma być ogłoszone niebawem. - W najbliższych dniach odbędzie się specjalna konferencja prasowa, na której zarząd poinformuje o decyzji - zapowiada Michał Wolczyk.