- Bardzo się cieszę, że swoją karierę będę kontynuował w Gdyni. Przez te kilka lat zżyłem się z miastem oraz kibicami naszego zespołu. Obecność w składzie Mistrza Polski to dla mnie nadal motywacja do ciężkiej pracy. Ciesze się, że w Gdyni ponownie powstaje silny zespół, który poprowadzi utytułowany, litewski szkoleniowiec Kestutis Kemzura - powiedział kapitan Asseco Prokom Gdynia Piotr Szczotka.
Dla Adama Hrycaniuka i Piotra Szczotki będzie to już piąty z rzędu sezon w drużynie Asseco Prokomu. Robert Witka z kolei dwa poprzednie lata spędził w gdyńskim zespole, choć często pauzował ze względu na kontuzje.
- Wiele elementów przesądziło o tym, że zdecydowałem się zostać w Gdyni. Cieszę się, że nadal będę mógł bronić barw Asseco Prokomu. Ja chciałem zostać, klub chciał, abym został, więc wszystko jest w jak najlepszym porządku - mówi Hrycaniuk.
Pamuła z kolei przechodzi do Asseco Prokomu Gdynia z drużyny AZS Koszalin. Wcześniej rzucający reprezentacji Polski grał dla warszawskich klubów AZS Politechniki Warszawskiej i Polonii 2011 Warszawa. W obu tych zespołach był czołowym strzelcem.
- Kontrakt z Asseco Prokom pomoże Piotrowi rozwinąć się koszykarsko i sprawdzić w rozgrywkach Euroligi. My cieszymy się natomiast, że do naszego zespołu dołączył kolejny utalentowany gracz o wyjątkowych umiejętnościach rzutowych - powiedział dyrektor sportowy Asseco Prokom Gdynia Walter Jeklin.
Wcześniej kontrakt z mistrzem Polski podpisał także Łukasz Koszarek, a ważną umowę ma także inny reprezentant Polski - Mateusz Ponitka.
Jako że Ponitka moze grac i na 2 i na 3 to przydalby sie jeszcze jakis dobry Amerykanin na 2 , ktory w razie nie daj Boże kontuzji jednego z rozgrywajacych bedzie potrafil tez rozegrac SF: Ponitka/Szczotka na SF jakiś dobry zagraniczny zawodnik do S5 - marzylby sie powrot Woodsa, bo on nawet nie w tej formie co kiedys, ale jesli bedzie z druzyna od poczatku sezonu to bedzie wymiatal. PF:Witka/Szczotka tu by warto bylo Olka Czyża sciagnac i zaciag polski mozna by zamknac, uwzgledniajac ze Szczotka bedzie gral glownie na pozycji nr 3 to tu tez jakis Amerykanin dodatkowo
C: Hrycaniuk tu klarownie - mocny zawodnik zagraniczny, nie jakis wybitny bo Hrycaniuk to gracz warty spedzenia wiekszej ilosci minut na parkiecie, a wtedy by za duzo sobie nie pogral, ale tez nie za slaby bo Hrycan sam nie uciagnie gry na tej pozycji - najlepiej taki o podobnych umiejetnosciach do Hrycaniuka ale innej charakterystyce gry, aby uwszechstronnic gre Prokomu, i żeby trwala rywalizacja o miejsce w skladzie, bo wtedy oboje zyskuja I to by wychodzilo 12 zawodnikow i sklad bylby bardzo solidny, to takie moje marzenie :) Czytaj całość