Śląsk wciąż nie zgadza się z PLK

Nie milkną echa wykluczenia Śląska Wrocław, wystawionego przez spółkę akcyjną WKK z TBL. Zarząd próbuje udowodnić, iż postąpiono niesłusznie.

Bartłomiej Berbeć
Bartłomiej Berbeć

Przypomnijmy, Śląsk Wrocław jako jedyny nie dostał licencji na występy w TBL w przyszłym sezonie. Dokumenty nie dotarły na czas do biura kierownictwa ligi, w dodatku prezes PLK, Jacek Jakubowski, oświadczył, że i tak wrocławska drużyna nie spełniała postawionych wymogów.

Zarząd WKK jest jednak innego zdania. W opublikowanej na swojej stronie internetowej oświadczeniu załączył kopie dokumentów, potwierdzające rozliczenie się ze spraw finansowych ze wszystkimi zawodnikami oraz członkami sztabu trenerskiego za sezon 2011/12. Co ciekawe, jak wynika z załączonych kopii tych dokumentów, nie zawarto żadnych ugód - wszystkie premie zostały wypłacone w normalny trybie.

Jak dodaje zarząd, Śląsk jest "najprawdopodobniej, jedynym, który jest całkowicie rozliczony za ubiegły sezon w myśl przepisów licencyjnych PLK".

Śląsk Wrocław nie informuje jednak o żadnych dalszych krokach w tej sprawie, a więc o odwołaniach u organów drugiej instancji. Być może oznacza to definitywne poddanie się w walce o ostateczne przyznanie licencji na grę w sezonie 2012/13, a oświadczenie ma tylko charakter "wybielający" klub z zarzutów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×