O tym, że drużyna rosyjska może okazać się lepsza wiadomo było jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Fakt faktem ze względu na kłopoty finansowe została ona relegowana do niższej klasy rozgrywkowej w swoim kraju, lecz choćby sama marka budziła uznanie.
Tymczasem rzeszowianki, mimo dość chaotycznej postawy, nie odbiegały pod względem prezentowanego poziomu. Kilkakrotnie nawet szczyciły się prowadzeniem, a najlepszą strzelczynią okazała się Edyta Czerwonka, która uzyskała 10 "oczek". - Trudno oceniać samo starcie, bo to jest pierwszy pojedynek jaki w ogóle odbyliśmy. Chwilami nic nam się nie układało, bo jesteśmy w trakcie obozu i dopiero poznajemy swoje nawyki boiskowe - krytycznie oceniał trener Wojciech Downar-Zapolski i po chwili dodawał. - Przypomnę, że ze starego składu zostały tylko trzy zawodniczki. Musimy zaliczyć dużo takich sprawdzianów, żeby całość należycie poukładać.
Biorąc pod uwagę, że jego team aktualnie realizuje intensywny program treningowy rzeczywiście trudno wymagać więcej. - Rano mieliśmy dwugodzinne zajęcia, potem odbyliśmy podróż do Jarosławia, gdzie w hali MOSiR czekały Rosjanki. Kolektyw się zgrywa i żeby wszystko zafunkcjonowało trzeba paru miesięcy, a my ze sobą jesteśmy od czternastu dni. Dlatego nie można spodziewać się, że będziemy przeprowadzać koronkowe akcje. Nie chcę również kogokolwiek oceniać i wyróżniać - mówił były opiekun Wisły Can-Pack Kraków.
Warto jednak nadmienić, iż podkarpacki klub dał próbkę umiejętności w pierwszych fragmentach, kiedy zdołał uzyskać optyczną przewagę. - Zauważyłem pewne przebłyski, szczególnie na początku, ale potem z minuty na minutę było gorzej. Chciałem, żeby każda dziewczyna zagrała. Podkreślam, że proces układania drużyny jest bardzo długi. Potrzebne są wzmocnienia na pozycji rozgrywającej i centra - zakończył 45-letni coach.
AZS Rzeszów - Spartak Sankt Petersburg 49:52 (11:10, 11:13, 11:18, 16:11)
AZS Rzeszów: Edyta Czerwonka 10, Magda Bibrzycka 8, Magdalena Kaczmarska 8, Agata Rafałowicz 7, Elżbieta Mukosiej 5, Klaudia Kąsek 5, Joanna Kędzia 4, Anna Kuncewicz 2, Aneta Kotnis 0, Agnieszka Krzywoń 0, Karolina Hogendorf 0.
Minimalna porażka AZS Rzeszów
Nie udało się koszykarkom AZS Rzeszów odnieść zwycięstwa w pierwszym przedsezonowym sparingu. W miniony czwartek uległy one Spartakowi Sankt Petersburg 49:52.