W ostatni piątek reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe Albanię 105:67. Było to całkiem niezłe spotkanie w wykonaniu podopiecznych Alesa Pipana. Teraz przed nimi znacznie trudniejsze zadanie, ponieważ zmierzymy się z Belgami. Polacy mieli kilka dni na wyeliminowanie błędów. - Mieliśmy teraz pauzę w meczach i myślę, że przepracowaliśmy ten okres prawidłowo. Utrzymaliśmy naszą formę i jesteśmy gotowi na rundę rewanżową. Dużo pracowaliśmy nad rozgrywaniem szybkich ataków i chcemy biegać w każdym meczu co najmniej tak jak z Albanią. Oczywiście obrona była do poprawy i myślę, że wyjdziemy w każdym następnym meczu bardziej agresywni - twierdzi Adam Waczyński, skrzydłowy reprezentacji Polski.
Zawodnik, który na co dzień gra w Treflu Sopot, uważa, że mecz z Albanią był dobry z kilku względów. - Mogliśmy wiele elementów poprawić w meczu, a nie na treningu, to też jest przewaga takich spotkań. Indywidualnie dla niektórych zawodników takie spotkanie z pewnością będzie też użyteczne w przyszłości.
Co więcej dzięki zwycięstwu poprawiła się także atmosfera w zespole. - Na pewno się poprawiła. Wiemy co robiliśmy źle i jak musimy grać by wygrywać, wystarczy to przenieść teraz na boisko. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo - kończy Waczyński.