Od początku swojej ostatniej gry sparingowej Spójnia wyszła zdekoncentrowana. Wykorzystał to sensacyjny beniaminek I ligi, który prowadził 10:4. Świetnie pod tablicami prezentował się Adam Metelski, który był zdecydowanym liderem swojej drużyny. Akcje przyjezdnych napędzał Tomasz Baszak. Chwilowe przebudzenie Spójni po wejściu Tomasza Stępnia pozwoliło zmniejszyć straty, lecz szybko grający przyjezdni kontrolowali spotkanie i zasłużenie wygrali pierwszą kwartę.
Jeszcze początek drugiej odsłony należał do poznaniaków, którzy po trójce Łukasza Ulchurskiego prowadzili 27:18. Ulchurski podobnie, jak Filip Dylik to wychowankowie Spójni, w której byli rezerwowymi. Teraz rozpoczynają nowy etap w swojej karierze. - Oni zostali już wytransferowani i na zasadzie transferu znaleźli się w naszym klubie - informuje trener AZS-u, Waldemar Mendel. Ulchurski w całym meczu zdobył dziewięć punktów trafiając tylko z dystansu.
Kolejne minuty sobotniej gry zupełnie już nie zaskakiwały. Spójnia zdobyła siedemnaście oczek z rzędu. Stargardzianie odrobili straty, a następnie swobodnie powiększali przewagę. Nie zatrzymali się ani na moment, gdyż przez trzy kolejne kwarty w ich grze nie pojawiały się większe przestoje. I to mimo faktu, iż Tadeusz Aleksandrowicz prowadzący Spójnię często rotował ustawieniami, a szansę na pokazanie się w meczu dostała cała dwunastka. Każdy z miejscowych wniósł do gry coś pozytywnego. Na wyróżnienie zasłużył jednak Wiktor Grudziński, który zbierał, zdobywał punkty i asystował. Kapitan Spójni tego dnia rozegrał bardzo dobre zawody. Spójnia zaprezentowała, więc dwa oblicza. To brzydkie z pierwszych kilkunastu minut oraz to, do którego przyzwyczaiła swoich fanów we wcześniejszych meczach rozgrywanych na własnym parkiecie.
Spójnia Stargard Szczeciński - AZS Politechnika Big-Plus Poznań 91:62 (16:22, 27:11, 21:13, 27:16)
Spójnia: Parzych 20, Stępień 14, Grudziński 13, Szpyrka 13, Pabian 9, Szczepaniak 9, Michalski 4, Wróblewski 4, Witkowski 3, Kasprzak 1, Soczewski 1, Ratajczak 0.
AZS: Metelski 15, Baszak 11, Sobkowiak 11, Ulchurski 9, Stankiewicz 6, Szydłowski 6, Rostalski 3, Hybiak 1.
