Jacek Winnicki: Lubię stawiać na młode zawodniczki

Z nowym szkoleniowcem Jackiem Winnickim zainaugurują w niedzielę rozgrywki Ford Germaz Ekstraklasy koszykarki CCC Polkowice. Na Dolnym Śląsku nie ukrywają, że marzy im się wreszcie złoty medal.

Na zatrudnienie Jacka Winnickiego w polkowickim klubie zdecydowano się w połowie czerwca. Nowy trener w rozmowie ze SportoweFakty.pl przyznał, że była to dla niego bardzo atrakcyjna oferta i zbyt długo się nad nią nie zastanawiał. Szybko przedstawił też cele zespołu na nadchodzący sezon. - W lidze oczywiście gramy o mistrzostwo Polski, natomiast w Eurolidze chcemy wypaść jak najlepiej i zawalczyć o wyjście z bardzo silnej grupy.

Wśród Pomarańczowych w przerwie letniej nastąpiło sporo roszad. Z klubem pożegnały się doświadczone zawodniczki jak Iva Perovanovic oraz Evanthia Maltsi. Na domiar złego poważnej kontuzji nabawiła się liderka zespołu Sharnee Zoll, która do gry wróci najprawdopodobniej w styczniu przyszłego roku. - Musimy już zapomnieć o tych koszykarkach, które opuściły nasze szeregi. Wraz z szefostwem klubu
zbudowaliśmy nowy zespół i ja z niego jestem zadowolony. Co do Zoll, to faktycznie jest to dla nas problem, ale liczymy, że Amerykanka jak najszybciej do nas dołączy.

Rozgrywki ligowe rozpoczynają się już w piątek i głównymi faworytami do finału, tak jak w ubiegłym sezonie są CCC Polkowice oraz Wisła Can Pack Kraków. - Do grona tych dwóch drużyn dorzuciłbym jeszcze Gdynię, Toruń, Bydgoszcz oraz Pruszków. Jest kilka mocnych ekip i dopiero w trakcie sezonu okaże się kto i na ile jest mocny - mówi raz jeszcze opiekun CCC.

Kadra zespołu z Polkowic jest szeroka. Widnieje w niej też sporo utalentowanej młodzieży. W trakcie przerwy pomiędzy sezonami do składu zostały dokooptowane dwie kolejne młode koszykarki - Dominika Owczarzak i Dorota Mistygacz. - Moje drużyny zawsze grały szerokim składem. Oczywiście na występy na parkiecie sobie trzeba zasłużyć. Lubię stawiać na młode zawodniczki, jak pracowałem w Lotosie to tak właśnie było i chcę aby w Polkowicach było podobnie.

Na koniec Jacek Winnicki odniósł się do okresu przygotowawczego, który odbył wraz ze swoją nową drużyną - Zrealizowaliśmy program, który sobie założyliśmy, a na ile dobrze go wykonaliśmy, to już pokażą pierwsze mecze w sezonie - zakończył dość tajemniczo opiekun polkowiczanek.

Komentarze (0)