Wygrana w Polkowicach jest jak los na loterii - zapowiedź meczu CCC Polkowice - Matizol Lider Pruszków

Dla zawodniczek z Dolnego Śląska ma to być pierwszy krok ku wymarzonemu mistrzostwu kraju. W niedzielnym spotkaniu koszykarki CCC Polkowice podejmą ekipę Matizolu Lidera Pruszków.

Nikt nie ukrywa w Polkowicach, że rozpoczynająca się właśnie kampania ma być dla Pomarańczowych czymś wyjątkowym, a zdetronizowanie krakowskiej Wisły to cel nadrzędny dla klubu z Polkowic. Jednak zadanie będzie niezwykle trudne do wykonania. - Wiem, że nie będzie łatwo, ale ja bym nie był sobą gdybym nie postawił drużynie innego celu, niż mistrzostwo Polski - powiedział odważnie prezes CCC, Krzysztof Korsak.

W przerwie letniej w dolnośląskim klubie doszło do sporej rewolucji kadrowej. Zmiany nastąpiły również w pionie szkoleniowym. I tak trenerem zespołu został Jacek Winnicki, który po posadzie w Turowie Zgorzelec zdecydował się na pracę w Polkowicach. Natomiast dotychczasowy coach Pomarańczowych - Arkadiusz Rusin został jego asystentem.

Co do składu drużyny polkowickiej, to szeregi CCC opuściły między innymi tak doświadczone zawodniczki jak: Evanthia Maltsi, Iva Perovanovic, Joanna Walich, czy Agata Gajda. W ich miejsce sprowadzono kilka nowych koszykarek na czele z doskonale znaną z naszych parkietów Magdaleną Leciejewską. Skład uzupełniła też gwiazda europejskiego basketu, rozgrywająca Laia Palau - poprzednio grała w ROS Casares Walencja i zdobyła z tym klubem mistrzostwo Euroligi. Natomiast za walkę pod koszem będą odpowiadały - Valerija Berezhynska oraz Nnemkadi Ogwumike. Ta druga przybędzie do Polkowic nieco później, bowiem obecnie walczy jeszcze w barwach Los Angeles Sparks w lidze WNBA. W rolę strzelca wcieli się natomiast doświadczona reprezentantka Australii Belinda Snell. - Musimy już zapomnieć o tych koszykarkach, które opuściły nasz zespół. Wraz z szefostwem klubu zbudowaliśmy nowy zespół i ja z niego jestem zadowolony - odniósł się do roszad kadrowych nowy opiekun CCC, Jacek Winnicki.

W pierwszej kolejce Forg Germaz Ekstraklasy do Polkowic przyjedzie drużyna trenera Adama Prabuckiego. Zespół Lidera w ubiegłym sezonie zajął niezłą piątą lokatę, która przez władze klubu oceniona została jako dobra. Natomiast w okresie przygotowawczym pruszkowianki spisywały się wręcz rewelacyjnie, wygrywając aż dziewięć z dziesięciu meczów sparingowych. Siłą napędową drużyny są Sydney Colson, Kiara Buford i Kali Bennett. W drużynie lidera występują też dwie byłe zawodniczki Pomarańczowych - Anna Pietrzak oraz Paulina Rozwadowska, które dobrą postawą na parkiecie będą się chciały przypomnieć polkowickiej publiczności.

Faworytem meczu bez dwóch zdań są gospodynie niedzielnych zawodów. Lecz początki sezonu bywają różne, zwłaszcza u tych topowych drużyn, które rozkręcają się powoli i w tym swoją szansę widzi drużyna z Mazowsza - Wygrana w Polkowicach to jak los na loterii, sukces niemal graniczy z cudem. Pokonać CCC tak naprawdę będzie można jednak tylko na początku sezonu i w tym upatrujemy swojej szansy - mówi na łamach oficjalnego portalu klubu, prezes Matizolu Lidera, Paweł Kędzierski.

Kto zatem zaliczy udaną inaugurację ligi? Przekonamy się o tym już w niedzielę. Mecz rozpocznie się o godzinie 17.45 w hali przy ul. Dąbrowskiego.

CCC Polkowice - Matizol Lider Pruszków / niedziela, godz. 17.45. Transmisja meczu w TVP Sport.

Komentarze (0)