Stelmet nie dał szans Enerdze, świetny Hosley

i "śmiga" po boisku aż miło. Szczególnie mnie zaskoczyło jak na rozgrzewce rzucał za 3. Skakał w górę tak lekko jakby ważył 80 a nie 110 kg. Mam wrażenie, że będzie udanym transferem.

grał w innych realiach Zastalu). Martwi mnie jakość stawianych zasłon przez Adama i Milosza oraz ich powrót pod kosz po zasłonie (za swoim zawodnikiem). Proponuję im zobaczenie kilkukrotne powtórek meczów, które zagrali w Zastalu i porównanie tych elementów w ich wykonaniu i wykonaniu Olivera. Mają się od kogo uczyć. Jak poprawią zastawianie, to i zbiórka będzie lepsza... Świetnie, ze w Zastalu Walter ma już do kogo podawać, a raczej ma większą ilość zawodników punktujących. Nie wiem czy też zauważyliście ale nie było już takiej różnicy w grze zespołu, kiedy Walter siedział na ławce, a piłkę rozdawał Mantas. Filip faktycznie powinien udać się do fryzjera (miałem te same przemyślenia już w tamtym sezonie). Czas koncentrować się Filip tylko na piłce, a nie na Paniach na trybunach (jak wspominano na prezentacji drużyny) ;) Poczatek ligi, drużyny czeka sporo pracy, by się zgrywać. Czarni mają jeszcze więcej do poprawienia a Linartas zaskoczył mnie swoją agrysywną postawą podczas przerw... myślałem, ze jest spokojniejszym trenerem a był chyba "lepszy" w stosunku do swoich zawodników od Rajokića i Uvalina razem wziętych. ps. a dziewczyny bardzo ładnie wyglądają, numer z flagami na początek sezonu też robił wrażenie, zwłaszcza do tej muzyki (trochę zagłuszanej przez tłum lub spikera (nie pamiętam) )

czy nawet z Anwilem w nastpenej kolejce to my stracimy 95pkt. Zastawiac nie potrafia klocki czy jak? zalamka ta statystyka, na szczescie troche wpadalo za 3pkt (w tamtym sezonie potrafilismy 2/15 trafic) wiec stad wynik ciagle ze spora przewaga. Bez zbiorki nic nie zrobimy, a Lapeta jednak nadal slaby jak byl tak i jest. Ani nie zbiera, ani nie punktuje.

spotkanie z Anwilem...

- taki pozytywny człek. Ogólnie to wszyscy zagrali dobrze. Oczywiście nie które akcje bezsensowne no ale cóż, jak tak będą grać to będzie im wybaczone. No i takie pytanko? Kto to jest Tomaszek? Gościu zachowywał się jak gwiazda a c..j wielki grał! Jak wchodzili po przerwie potrącił maskotkę ligi, która miałem wrażenie nie wiedziala co się dzieje. Ręki kolegom na ławce nie podawał, gwiazdor się k...a znalazł