Polonia 2011 Warszawa - Wiecko Zastal Zielona Góra 75:78 (17:11, 17:21, 16:20, 25:26)
Wielu emocji dostarczyła kibicom potyczka pomiędzy Polonią 2011 Warszawa, a Wiecko Zastalem Zielona Góra. Popularni "Poloniści" już od samego początku spotkania postawili zielonogórzanom bardzo ciężkie warunki, o czym może świadczyć chociażby wynik po pierwszej połowie 34:33. W trzeciej kwarcie gra nie uległa większej zmianie - na parkiecie toczyła się równorzędna walka, zawodnicy obu zespołów już wiedzieli, że o końcowym wyniku zadecyduje czwarta kwarta. Ostatnie dziesięć minut spotkania również nie było tym okresem, w którym któryś z zespołów przejął inicjatywę. Jednak minimalnie lepsi okazali się "Zastalowcy", którzy w końcowych fragmentach meczu pokazali swoje doświadczenie i ostatecznie zwyciężyli trzema punktami (78:75). W konfrontacji tej w barwach Wiecko Zastalu zadebiutował Dawid Witos, który zakończył spotkanie z dorobkiem 3 punktów i 1 zbiórki na koncie.
Tarnovia 4YOU Tarnowo Podgórne ? Sportino Inowrocław 56:68 (10:18, 21:19, 11:20, 14:11)
W pojedynku zamykającym dwudziestą serię zmagań na pierwszoligowych parkietach, zawodnicy Tarnovi 4YOU Tarnowo Podgórne nie sprostali wiceliderowi ligowej ?drabinki? ? Sportino Inowrocław, przegrywając w niedzielę 56:68. Trener drużyny gości ? Jacek Winnicki nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Łukasza Żytko. Ponadto całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził chorujący ostatnio na anginę ? Michał Gabiński. Inowrocławianie po raz kolejny bardzo dobrze zagrali w defensywie, co może świadczyć o tym liczba punktów rzucona przez Tarnovię. Najskuteczniejszymi zawodnikami byli: w Tarnovii ? Adam Metelski, który zdobył 12 punktów oraz w inowrocławskim zespole, kapitan ? Wojciech Majchrzak ? 19 oczek. W następnej kolejce, Tarnovia podejmie we własnej hali Start AZS Lublin a Sportino, Stal Stalowa Wolę.
Znicz Jarosław - Resovia Milenium Rzeszów 86:64 (24:19, 22:17, 27:13, 13:15)
Można powiedzieć, iż w tegorocznych rozgrywkach, jak na razie, zawodnikiem, który wyrządził najwięcej szkód Resovii Rzeszów, jest skrzydłowy Znicza Jarosław - Tomasz Celej. Dlaczego? Wszystko wyjaśnia fakt, iż gracz ten w dwóch spotkaniach przeciwko rzeszowianom w obecnym sezonie poprowadził swoją drużynę do zwycięstw, zdobywając łącznie w nich 61 "oczek" (30 punktów w meczu pierwszej rundy i 31 w rundzie rewanżowej). Przyczynę porażki ekipy "Bieszczadzkich Wilków" w tej potyczce można głównie upatrywać w tym, iż większość zawodników tego zespołu zagrała zupełnie poniżej oczekiwań. Wyjątkami są jedynie Piotr Miś (23 punkty i 10 zbiórek) oraz Karol Szpyrka (12 punktów i 3 zbiórki).
BT Wózki Pruszków - Big Star Tychy 75:64 (16:14, 22:14, 18:12, 19:24)
Ekipa BT Wózków Pruszków, wygrywając 75:64 z BIG STAR-em Tychy odniosła pierwsze zwycięstwo we własnej hali w roku 2008. Chociaż pierwsze minuty spotkania nie wskazywały na to, iż pruszkowianie odprawią z kwitkiem tyszan, którzy w pewnym momencie objęli prowadzenie 11:3. W dalszych fragmentach potyczki, gra podopiecznych Bartłomieja Przelazłego wyglądała już zdecydowanie lepiej. Pruszkowscy koszykarze starali się "wyłączyć" z gry lidera drużyny przyjezdnej - Damiana Kuliga i ta sztuka też im się udała. Przed ostatnią odsłoną gospodarze prowadzili 56:40. Jak się później okazało, 16-punktowa przewaga do odrobienia w 10 minut była zbyt duża dla tyskich graczy, którzy ponieśli już ósmą porażkę w rozgrywkach.
Mispol Żubry Białystok ? Sokół Łańcut 63:78 (26:15, 11:23, 16:23, 10:17)
Nie udało się beniaminkowi z Białegostoku odnieść w tej kolejce kolejnego, ósmego już zwycięstwa we własnej hali w tegorocznych rozgrywkach. Zespół prowadzony przez trenera Marka Kubiaka nie sprostał bowiem zajmującemu trzecie miejsce w ligowej tabeli ? Sokołowi Łańcut. Podopieczni Dariusza Kaszowskiego po wygranej z Mispolem ?wskoczyli? na drugą pozycję. Długo jednak nie zagrzali na niej miejsca, gdyż w niedzielę swój mecz rozgrywał ( i wygrał) dotychczasowy wicelider ? Sportino Inowrocław. Białostoczanie natomiast, po dwudziestu kolejkach plasują się na dziesiątej pozycji. Najskuteczniejszymi graczami byli Tomasz Kujawa (Mispol) ? 15 punktów oraz w ekipie Sokoła, Łukasz Pacocha ? 22 oczka. Dobre zawody rozegrał ponadto Łukasz Wilczek (Mispol), który przez 30 minut gry zanotował na swoim koncie 14 punktów, 7 zbiórek, 5 asyst oraz 2 przechwyty.
Start AZS Lublin ? Politechnika Poznań 69:82 (13:21, 25:21, 19:22, 12:18)
Nie było niespodzianki w sobotnim meczu w którym naprzeciw siebie stanęły zespoły Start-u AZS Lublin i Politechniki Poznań. Drużynę prowadzoną przez Krzysztofa Ziemoląga stać było jedynie na odniesie zwycięstwa w drugiej odsłonie meczu, którą to wygrali w stosunku 25:21. ?Akademicy? z Lublina przegrali swoje ostatnie dwa mecze z głównymi kandydatami do awansu - w środę ze Sportino i ten ostatni, sobotni pojedynek z Politechniką. Co ciekawe w obydwu tych meczach Start wygrał rywalizację na deskach, odpowiednio 40:33 oraz 35:31. Reasumując, Politechnika po dwudziestu rozegranych spotkaniach w ligowej ?drabince? znajduje się na piątym miejscu tracąc do lidera ligi ? Wiecko Zastalu Zielona Góra aż 7 oczek. Start nadal pozostaje zespołem, który w obecnych rozgrywkach nie zaznał smaku zwycięstwa.
Siarka Tarnobrzeg ? Prokom II Trefl Sopot 86:79 (29:13, 16:19, 23:23, 18:24)
Dzięki znakomitej postawie Macieja Sudowskiego, koszykarze tarnobrzeskiej Siarki pokonali w spotkaniu XX kolejki beniaminka rozgrywek ? Prokom II Trefl Sopot 86:79. 31-letni center podkarpackiej drużyny dwoił się i troił na parkiecie, co można przedstawić za pomocą bardzo dobrych statystyk: 35 minut gry, 21 punktów (6/8 za 2 ? 75%, 2/3 za 3 ? 67%, 3/4za 1- 75 %) oraz 10 zbiórek w tym 6 w ataku. Wtórowali mu także Łukasz Grzegorzewski (21 punktów) i Daniel Wall (19 oczek). Najlepiej z sopockiej ekipy zaprezentował się Piotr Stelmach ? zdobywca 19 punktów dla swojej drużyny. Po tej kolejce koszykarze Siarki z dorobkiem 27 oczek plasują się na 13 pozycji, sopocianie mając na koncie dwa punkty mniej, są na miejscu 14. W kolejnej, XXI kolejce tarnobrzeżan czeka bardzo trudny pojedynek z liderem ? Wiecko Zastalem, który z kompletem dwudziestu zwycięstw przewodzi w lidze. Prokom będzie gościł we własnej hali Znicz Jarosław.
Stal Stalowa Wola - MKKS Rybnik 106:83 (24:23, 36:15, 27:17, 19:28)
Początek tej konfrontacji nie zwiastował tak wysokiego zwycięstwa "Stalówki" nad MKKS-em. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 24:23 i wydawało się, że podobnie wyrównane będą kolejne odsłony. Jednak w drugiej "ćwiartce" parkiet został całkowicie zdominowany przez stalowowolan, którzy pokazali rybniczanom prawdziwą lekcję basketu, wygrywając tę część meczu 36:15. Dzięki tak dobrze rozegranej kwarcie numer dwa, "Stalowcy" zapewnili sobie 22-punktową przewagę przed drugą połową. W trzeciej partii, miejscowi nadal rozdawali karty na boisku. Koszykarze MKKS-u w pewnym momencie do Stali tracili blisko 30 punktów i stało się jasne, że zwycięzca tego spotkania może być już tylko jeden.