Koncertowa gra gości - relacja z meczu Wikana Start Lublin - Spójnia Stargard

Wygrała drużyna ambitniejsza, która wykazała się większą mobilnością. Lublinianie byli zbyt statyczni, aby poważnie zagrozić dobrze dysponowanemu przeciwnikowi.

Goście zaprezentowali szybszą grę, co zaowocowało prowadzeniem. Wiktor Grudziński do spółki ze Tomaszem Stępniem doprowadzili do stanu 9:2. Dzięki temu Spójnia kontrolowała przebieg rywalizacji. Stargardzki zespół dokładnie wiedział co chce zrobić na boisku. Natomiast Wikana Start popełnił sporo prostych błędów.

W ekspresowym tempie trzy faule zapisał na swoim koncie doświadczony Grudziński i trener Tadeusz Aleksandrowicz pozwolił mu odpocząć. W drugiej kwarcie przebudził się Łukasz Wilczek. Za jego sprawą lublinianie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie 29:28. Nie utrzymali go jednak długo, ponieważ rywale ocknęli się z letargu i serią celnych rzutów z dystansu opanowali sytuację. Wśród gości brylował Stępień, który dzięki swojej szybkości kapitalnie uwalniał się spod opieki przeciwników.

Postawa Wikany Startu po dużej przerwie wołała o pomstę do nieba. Gospodarze nie trafiali nawet z łatwych pozycji i wiele kontaktów z rywalami kończyło się stratą piłki. Spójnia z zimną krwią wykorzystała to - zdobyła aż 16 punktów z rzędu i wygrywała już 66:40! Lubelska drużyna wyraźnie nie miała pomysłu na odwrócenie losów meczu.

Trener Aleksandrowicz skorzystał z usług wszystkich swoich podopiecznych, dzięki czemu gospodarze nieco odrobili straty. Ostatnią kwartę rozpoczęli serią 9:0, na co szkoleniowiec gości błyskawicznie zareagował przerwą na żądanie. Jego koszykarze opanowali nerwy i ze stoickim spokojem utrzymali korzystny wynik do końcowej syreny.

Wikana Start Lublin - Spójnia Stargard Szczeciński 56:79 (15:22, 21:22, 5:22, 15:13)

Wikana Start: Tomasz Celej 12, Łukasz Szczypka 11, Przemysław Łuszczewski 10, Łukasz Wilczek 8, Paweł Kowalski 7, Andrzej Misiewicz 6, Michał Marciniak 2, Bartosz Ciechociński 0, Michał Sikora 0.

Spójnia: Tomasz Stępień 26, Wiktor Grudziński 12, Adam Parzych 11, Bartłomiej Szczepaniak 8, Karol Szpyrka 8, Kamil Michalski 5, Arkadiusz Soczewski 4, Kacper Kasprzak 3, Łukasz Ratajczak 2, Hubert Pabian 0 (9 zb.).

Widzów: 200.

Źródło artykułu: