Czas na derby Podkarpacia - przed meczem MOSiR Krosno - Sokół Łańcut

W sobotę odbędą się pierwsze w tym sezonie derby Podkarpacia w I lidze mężczyzn. PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno zmierzy się na swoim parkiecie z zespołem PTG Neto Sokół Łańcut.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski

Pojedynek zapowiada się na bardzo wyrównany. Obie ekipy jak do tej pory w trzech meczach odniosły po dwa zwycięstwa, a w ligowej tabeli są sąsiadami (MOSiR jest 8., Sokół 9.). Przed sezonem budując składy kluby dokonały wymiany zawodników. Z Łańcuta do Krosna trafili Jaromir Szurlej i Wojciech Pisarczyk, z kolei w drugą stronę powędrowali Michał Baran, Kamil Gawrzydek i Damian Pieloch.

W poprzedniej kolejce MOSiR po bardzo wyrównanym boju wygrał w Siedlcach z SKK 69:67. Ojcem zwycięstwa był Piotr Pluta, który tuż przed końcem ostatniej kwarty trafił za 3 punkty i wyprowadził krośnian na prowadzenie, którego ci już nie oddali. Nie mniej wyrównany był mecz Sokoła z AZS Radex Szczecin, zakończony triumfem łańcucian 70:67. Najlepszymi strzelcami zespołu w tym pojedynku byli... Baran i Pieloch, obaj rzucili po 15 "oczek". Warte odnotowania jest także double-double Macieja Klimy (13 pkt., 11 zbiórek).

Gospodarze sobotniego meczu liczą przede wszystkim na swojego kapitana - Piotra Plutę. Niespełna 31-letni zawodnik ze średnią 19.7 po trzech kolejkach jest najlepszym strzelcem ligi. Ważnym ogniwem drużyny jest również Kamil Łączyński (eval 13.3). Nieco słabiej radzi sobie za to Marcin Salamonik, który w sobotę zapowiada walką o kolejne zwycięstwo. - W tym sezonie w żadnym spotkaniu nie ma i nie będzie zdecydowanych faworytów. Do każdego meczu trzeba podejść skoncentrowanym w 150 procentach. Na pewno zrobimy wszystko, żeby to spotkanie wygrać i pokazać innym zespołom, że u siebie na hali nie mamy zamiaru przegrywać z nikim.

Liderem Sokoła jest już wspomniany wcześniej Maciej Klima. Bardzo ważnym zawodnikiem w talii trenera Dariusza Kaszowskiego jest też Kacper Młynarski, który twierdzi, że w kluczowy może być początek spotkania. - Podchodzimy do tego meczu jak do każdego innego. Chcemy wygrać i pokazać dobrą koszykówkę. Musimy wreszcie dobrze rozpocząć spotkanie. Gospodarze z pewnością rzucą się na nas na początku meczu i będą chcieli osiągnąć przewagę. My nie możemy dać się zwariować i chcemy narzucić rywalom swój styl gry.

Drużyny z Krosna i Łańcuta spotkały się ze sobą już przed sezonem w dwóch meczach sparingowych. Lepsi w nich byli podpieczeni Dusana Radovica, którzy najpierw zwyciężyli w Łańcucie 81:78, a następnie we własnej hali 75:70. Jak będzie tym razem?

Początek spotkania w sobotę o godzinie 18:00 w hali widowiskowo-sportowej przy ul. Bursaki 29 w Krośnie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×